Rzecznik zwrócił się do Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku i prokuratora okręgowego o informacje na temat tej sprawy.
Rzecznik działa niezależnie od wymiaru sprawiedliwości, jego kompetencje są ograniczone i mają charakter kontrolny. Nie będzie prowadził w tej sprawie odrębnego dochodzenia.
Przypomnijmy. Sprawa wyszła na jaw po tragicznej śmierci mieszkańca Prabut, który wychodząc z lasu na drogę zginął pod kołami ciężarówki. Okazało się, że prawdopodobnie tuż przedtem został wywieziony przez dwóch prabuckich policjantów do lasu „za karę”. Wkrótce wyszły na jaw inne przypadki takich praktyk, m.in. upokarzanie w ten sposób upośledzonej kobiety. Na postawie artykułu na Portalu Pomorza komendant wojewódzki policji w Gdańsku rozpoczął kontrolę, czego efektem było m.in. postępowanie dyscyplinarne wobec dwóch funkcjonariuszy, odwołanie komendanta komisariatu w Prabutach (wobec niego także wszczęto postępowanie dyscyplinarne, bo nie przyjął skargi na postępowanie policjantów wobec upośledzonej) i odwołanie zastępcy komendanta powiatowego policji. Sprawą zajmuje się też prokuratura, jej prowadzenie zlecono Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku – Oliwie.
Reklama
Rzecznik praw obywatelskich zajmie się policjantami
PRABUTY. Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, zainteresował się sprawą nadużyć popełnianych przez prabuckich policjantów, którzy wywozili pijanych ludzi do lasu. Ma sprawdzić, czy w opisywanej w mediach sprawie nie doszło do naruszenia praw obywatelskich mieszkańców.
- 10.11.2008 09:25 (aktualizacja 01.04.2023 02:46)
Napisz komentarz
Komentarze