Pierwsze trafienie padło łupem olsztynian, a dokładnie Krystiana Strączka. USAR odpowiedział trafieniem Szymona Ludwiczaka. Oba zespoły miały początkowo problemy ze skutecznością, a bramkarze odbijali piłki nawet w trudnych sytuacjach. Lepiej w tym zakresie prezentował się ponownie Oliwier Chruściel, którego interwencje w obronie, na bramki w ataku przełożyli między innymi Bartosz Janiszewski i Łukasz Cieślak i po 10 minutach meczu mieliśmy wynik 5-3 dla USARu. Kolejny bardzo udany fragment gry przyszedł w przedziale 16-19 minuty, kiedy to rzuciliśmy 5 bramek z rzędu i wyszliśmy na prowadzenie 11-5. Taki wynik zwiastował spokojny przebieg dalszej części spotkania, trener Boryń mógł pozwolić sobie na rotację składu. Swoje pierwsze trafienia w naszych barwach zanotował Filip Jarosz, który tak się później rozochocił, że rzucił ich najwięcej w drużynie. Goście jednak nie odpuszczali i krok po kroku odrabiali straty by na przerwę schodzić z wynikiem 16-13 dla USARu.
Bardzo dobrze w drugą połowę weszli zawodnicy KS Szczypiorniak Olsztyn. Błędy w decyzyjności w ataku podopiecznych Borynia, goście zamienili w szybkie ataki i dość łatwe bramki. Dość powiedzieć, ze w 35 minucie mieliśmy już remis 17-17 i ponowne otwarcie spotkania. Udało się jednak poprawić grę w ataku, grając przez chwilę bramka za bramkę, aż do 49 minuty, gdy na tablicy widniał wynik 23-22 dla kwidzynian. Wówczas trener gości postanowił przejść na grę siedmioma zawodnikami w ataku, wycofując w tej sytuacji bramkarza, co konsekwentnie wykorzystywali kwidzyńscy szczypiorniści. Kolejnych kilka minut meczu można określić konkursem rzutów przez całe boisko, na czym skorzystał również Oliwier Chruściel bijąc zdecydowanie swój rekord życiowy w liczbie zdobytych bramek w jednym meczu. Najpierw dwukrotnie rzucił przez całe boisko, a także ponownie podszedł do rzutu karnego. Tym razem była to ostatnia akcja meczu, już po syrenie kończącej spotkanie, kiedy to stanął oko w oko z bramkarzem Szczypiorniaka i rzucił swoją trzecią bramkę w meczu. Skuteczność w rzutach do bramki rywali i strzeżeniu swojej własnej sprawiła, że gdyby po meczu przyznawane były nagrody MVP, to Oliwier zdecydowanie by ją zgarnął.
Niedzielny mecz zakończył się wynikiem USAR Kwidzyn 32 - 25 KS Szczypiorniak Olsztyn. Dzięki temu zwycięstwu USAR Kwidzyn melduje się ponownie na 3 miejscu w tabeli. Gratulujemy !!!
Marcin Grzona USAR Kwidzyn
Napisz komentarz
Komentarze