Widzowie najpierw wysłuchali koncertu skrzypcowego Amelii Piesik, która piękną muzyką wprowadziła wszystkich gości w nastrojowy wieczór. Następnie goście m.in. Stefan Kukowski, podzielili się swoimi wrażeniami z wystawy.
- Chciałem pogratulować Oli Mocny pięknego połączenia tańca z obrazami o tematyce tangowej. Gratuluje pomysłu i zacięcia organizatorskiego – powiedział Stefan Kukowski.
- Jednym z piękniejszych momentów tanga w Fabryce Sztuk w Tczewie na finisażu Wystawy „Nie tylko tango” mojej żony, był taniec Oktawiana Grochowskiego z Martyną oraz Joanny Zmarzlik i Janusza Pasiecznego – stwierdził Zbigniew Mocny. - To była chwila, gdy wszyscy dali się ponieść najlepszym tangowym kawałkom. W tym czasie Mirek Judkowiak, znany reżyser z Gdyni, kręcił swój kolejny artystyczny film o łączeniu sztuki malarskiej z pasją tancerzy – tangueros. Już teraz zapraszam na wideo, które powstało przy współpracy z Gazetą Tczewską.
Zapytaliśmy DJ-kę tangową o jej pasję i samą muzykę, którą promuje. Jak usłyszeliśmy, choć dzisiaj w Polsce tango argentyńskie wydaje się czymś rzadkim, niezwykłym, a nawet nieco elitarnym, to w Polsce międzywojennej było ono bardzo popularne. Tango w różnych odmianach tańczono w całej Polsce.
- Obecnie jestem instruktorką tanga argentyńskiego, ale tańczę już 30 lat – przyznaje Joanna Zmarzlik z Opola. - Chciałam aby dzisiejszy wieczór był nie tylko tangiem w sensie tanecznym, ale milongą czyli nauką, rozmową o tangu o kompozycjach, obyczajach. Zagrałam utwory ze złotej ery tanga czyli lat 40-tych ub. wieku. Wtedy było najwięcej takich kompozytorów. Należą do nich kompozycje Francisco Canaro, Migel Caro, czy Juan Darienzo – to kompozytorzy obecnie mało znani w Polsce. Niestety wojna przerwała ten nieco dekadencki styl. Jednak w Buenos Aires tradycja tangowa rozwija się oczywiście do dziś.
Podczas wieczoru grano nie tylko typowe znane standardy, o których mowa, ale także tangowe aranżację niemal każdego rodzaju muzyki od Stinga począwszy aż po jazz.
- Kiedyś tango grały całe orkiestry po 10-15 osób na scenie, teraz najczęściej grają 3-4 osoby z kontrabasem, skrzypcami, gitarą czy fortepianem. W zamku w Mosznie od 10 lat organizuje festiwale tanga. Mogę powiedzieć, że obecnie tango zaczyna dominować wśród tańców. Nasza impreza na zamku w Mosznie jest niezwykła. Zwykle puszczamy aż cztery utwory tangowe pod rząd. Gdy partner zaprosi partnerkę do tańca, wówczas tańczy z nią non stop przez 12 i więcej minut! Wtedy można się poznać i dopasować kroki, bo tango jest wymagające i skomplikowane. Potem gramy muzykę popową, która kończy jeden taniec i tancerz prosi drugą partnerkę do kolejnych czterech utworów. Tango to taka medytacja we dwoje, skupienie na ruchu. To bardzo subtelny i wyrafinowany taniec, który został zresztą uznany za dziedzictwo UNESCO. Ze względu na rytmikę i tonację tango ma również zastosowanie w terapii zajęciowej.

(red.)
Fot. Wawrzyniec Mocny
WIIDEO i MONTAŻ: Mirosław Judkowiak
Napisz komentarz
Komentarze