niedziela, 24 listopada 2024 16:01
Reklama dotacje rpo
Reklama

W tym roku bez poważnych remontów

Sadlińscy samorządowcy nie byli zadowoleni z przebiegu spotkania z przedstawicielką Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. Zamiast osoby decyzyjnej na sesji pojawiła się Alicja Bednarczyk z rejonu ZDW w Sztumie. Poinformowała zebranych, że nie może obiecać żadnych inwestycji na drogach tylko... wysłuchać bolączek samorządowców. Na wniosek wójt Elżbiety Krajewskiej, dyskusja została przerwana, a na kolejną sesję postanowiono ponownie zaprosić dyrektora gdańskiego ZDW.
W tym roku bez poważnych remontów
Sadlińscy radni nie kryli swego niezadowolenia z faktu, iż na ich sesji nie pojawiła się osoba odpowiedzialna za konkretne remonty na drogach wojewódzkich.

Teren Powiśla jest specyficznym rejonem województwa pomorskiego, na którego terenie znajduje się duża sieć dróg wojewódzkich. Stan ich nawierzchni, zwłaszcza tych, które nie należą do zbyt uczęszczanych, do najlepszych nie należy. Nie inaczej jest na terenie gminy Sadlinki. Nie można się więc dziwić, że radni na kolejną sesję zaprosili dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. Jednak zamiast osoby decyzyjnej, na spotkaniu z sadlińskimi samorządowcami pojawiła się Alicja Bednarczyk, pracownica rejonu drogowego w Sztumie. Na wstępie od razu poinformowała radnych, że nie jest osobą odpowiedzialną za inwestycje drogowe, a do Sadlinek przyjechała w zastępstwie dyrektora ZDW w Gdańsku.

Nie będzie żadnych generalnych remontów

Przewodniczący rady gminy Sadlinki nie ukrywał swego zaskoczenia takim obrotem sprawy.
-Jesteśmy przygotowani na to, aby poinformować zarząd dróg o naszych problemach związanych ze stanem dróg wojewódzkich. Bolączki związane z drogami są doskonale znane kierownikowi rejonu w Sztumie, a my chcielibyśmy porozmawiać o tym jakie są perspektywy dla naszej gminy związane z ewentualnymi remontami. Dlatego też zaprosiliśmy na naszą sesję właśnie dyrektora ZDW w Gdańsku – mówił Wojciech Berent.
W odpowiedzi udzielonej przez Alicję Bednarczyk usłyszał, że na ten rok Zarząd Dróg Wojewódzkich nie planuje żadnych poważnych remontów na terenie gminy Sadlinki. To jednak nie zniechęciło radnych do zadawania konkretnych pytań.

Drogę niszczą bobry i przejeżdżające auta

Radna Anna Michalska, mieszkanka Okrągłej Łąki, podkreśliła, że przez jej rodziną miejscowość przechodzą tylko dwie drogi. Są to właśnie drogi wojewódzkie.
-Proszę przekazać dyrektorowi nasze prośby związane z remontem, zwłaszcza drogi nr 611. Poświęciłam się tej sprawie i nagrałam nawet krótki film, który pokazuje jak wyglądają nasze drogi. W tej chwili jedna z dróg powiatowych jest częściowo wyłączona, więc przez naszą miejscowość zwiększył się ruch samochodowy.  Przez Okrągłą Łąkę przejeżdżają duże samochody i w wielu miejscach nawierzchnia się po prostu zapada.  Szczególnie zniszczona jest droga nr 611 od skrzyżowania na Gardeję do samej Okrągłej Łąki. Wielokrotnie prosiliśmy o remont nawierzchni i praktycznie nic tam się nie działo. Co ciekawe drogę niszczą również bobry, które kopią tunele pod nawierzchnią. W niektórych miejscach jej szerokość jest mniejsza niż 2 metry!  – alarmowała Anna Michalska.

Wójt ponownie zaprosi dyrektora ZDW w Gdańsku

W dyskusji o stanie dróg wojewódzkich głos zabrała również wójt Elżbieta Krajewska. Nie ukrywała, że obecność na sesji przedstawiciela ZDW w Gdańsku, który nie jest osobą decyzyjną była błędem.
-Ponownie wystąpimy z pismem, w którym zaprosimy do naszej gminy dyrektora ZDW. Osobiście zawiozę to zaproszenie do Gdańska i poproszę, aby przyjechała do nas osoba z poziomu decyzyjnego. Nie chcę pani obrażać, ale trudno jest naszym radnym rozmawiać z kimś, kto w żaden sposób nie może decydować o ewentualnych remontach. Uważam, panie przewodniczący, że rozmowy na temat stanu dróg wojewódzkich w naszej gminie powinny zostać przerwane. Nie chcemy, aby ta osoba, która przyjedzie, obiecywała nam różne rzeczy. My chcemy po prostu rozmawiać rzeczowo i przedstawić nasze bolączki – powiedziała wójt Elżbieta Krajewska.

Dyskusję przeniesiono na kolejną sesję

Przewodniczący rady Wojciech Berent także odniósł się do wystąpienia Alicji Bednarczyk. Przypomniał, że radni przygotowali się do spotkania z dyrektorem zarządu dróg. W związku z tym, iż od przedstawiciela ZDW nie można było usłyszeć konkretnych informacji związanych z remontami na drogach wojewódzkich, dalsza dyskusja w tej sprawie będzie poprowadzona na kolejnej sesji, jak tylko pojawi się na niej osoba decyzyjna.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Gardejka 24.04.2018 14:44
Paranoja na drodze Dziwno - Sadlinki. Około 1 km nie zrobiony. Od strony Sadlinek zrobiona, od strony Dziwna też tylko w środku ok. 1km nie zrobionego. Ta droga to horror szczególnie na odcinku Gardeja - Dziwno

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
Reklama
Reklama