Człowiek pod gruzami budynku

Do zdarzenia doszło w piatek przed godz. 16.00. Zawaliła się szczytowa ściana budynku mieszkalnego. Gruzy przysypały pracującego tam budowlańca, ale nikomu z pięciu mieszkańców nic się nie stało. Ratownicy ze straży pożarnej ostrożnie usunęli gruz, pod którym, według świadków, miał zajmować się mężczyzna. Po chwili ich oczom ukazała się głowa. Natychmiast podano mu tlen i dla ochrony założono kask. Jest potłuczony, ale nie ma większych obrażeń. Trafił do szpitala. Cała akcja trwała niespełna 70 minut.
Budynek znajduje się przy ruchliwej drodze, dlatego odcinek ulicy Żwirowej, od skrzyżowania z Lotniczą do parkingu zakładu International Paper, został wyłączony z ruchu, by przejeżdżające tuż obok samochody nie wywoływały drgań, które mogłyby spowodować zawalenie się kolejnych ścian. Wyznaczono objazd ulicą Lotniczą. Ruchem kierowali miejscy strażnicy. Przyczyny katastrofy badają inspektorzy nadzoru budowlanego.

Czytaj też w „Kurierze Kwidzyńskim”