Mimo że wynik głosowania nie był korzystny dla Polski, kilka miejscowości plebiscyt wygrało, tworząc polską enklawę, otoczoną z trzech stron Niemcami, a z czwartej rzeką Wisłą. Polski skrawek ziemi zyskał miano Małej Polski. Działaczy, którzy doprowadzili wówczas do przyłączenia tego skrawka ziemi do ojczyzny zamordowali hitlerowcy w 1939 roku. O tamtych wydarzeniach przypominają każdego roku uroczystości organizowane w Janowie. W tym roku tradycyjnie rozpoczęła je msza święta w kościele parafialnym pod wezwaniem Jana Chrzciciela. Po mszy przedstawiciele władz samorządowych, różnych organizacji politycznych i społecznych, kombatanci oraz mieszkańcy złożyli wiązanki kwiatów na symbolicznej mogile zamordowanych działaczy plebiscytowych. Henryk Ordon, przewodniczący rady gminy uważa, że to bardzo ważna rocznica i lekcja patriotyzmu dla młodego pokolenia.
- Musimy pamiętać. Jak zapomnimy o tamtych wydarzeniach, to kto będzie pamiętał? Młodym ludziom należy zaszczepiać patriotyzm. Słowa nic nie znaczą. Musimy własnym przykładem, organizując uroczystości w Janowie, pokazywać młodzieży, że to były bardzo ważne wydarzenia i należy je odpowiednio uczcić. My niedługo odejdziemy. Przyjdą po nas następni, młodsi i dlatego musimy zadbać o to, aby pamiętali o korzeniach, o naszej historii. W Szkole Podstawowej w Janowie znajduje się sala tradycji, w której są pamiątki związane z plebiscytem. Dzieci mogą już od pierwszej klasy poznawać historię tej ziemi. Jest coraz mniej osób, które mogą opowiedzieć o tamtych wydarzeniach, dlatego tak ważne są takie miejsca i równie ważne jest przypominanie o tamtych wydarzeniach przez nas. W przeciwnym wypadku kolejne pokolenia o tym zapomną. To samo dotyczy także innych wydarzeń w naszym kraju. Przykładem Wołyń, Aż serce się ściska ilu Polaków wtedy wymordowano. Nikt o tym wcześniej nie mówił. Dopiero po pięćdziesięciu latach zaczęto odkrywać mogiły. Trzeba o tym mówić i o tym pamiętać – podkreślał Henryk Ordon.
Podczas uroczystości awansowano na wyższe stopnie oficerskie dwóch kombatantów, którzy walczyli podczas drugiej wojny światowej oraz o niepodległość Polski po jej zakończeniu. Na stopień porucznika awansowani zostali Stanisław Pietrzyk i Agustyn Zając.
Napisz komentarz
Komentarze