- Wizyta w szpitalu zorganizowana była na prośbę organizatora czyli Międzynarodowej Federacji Motocyklowej – stwierdził Andrzej Krzysztofiak, burmistrz Kwidzyna. - Zawodnicy chcieli spotkać się z dziećmi, które nie mogą obserwować rajdu i przekazać im drobne gadżety związane z tym sportem.
W asyście dyrektora kwidzyńskiego szpitala i ordynator oddziału dziecięcego dzieci odwiedziło trzech zawodników: Bert Meyer z Niemiec, Juha Salaminen z Finlandii oraz reprezentant naszego kraju – Bartosz Obłucki.
- Po wielu latach startów w Mistrzostwach Świata w końcu mogę wystąpić we własnym kraju, więc fajnie jest zrobić coś takiego dla dzieci – powiedział na koniec wizyty.
Powrót po 15 latach
Paul Edmondson, Anders Eriksson, Mika Ahola, Giovanni Sala, Stefano Passeri, Fabio Farioli – to zawodnicy, którzy już po raz drugi przyjechali do Kwidzyna. Organizatorzy tegorocznego rajdu postanowili nagrodzić wymienioną szóstkę.
Wszyscy byli w Kwidzynie 29 maja 1993 r., kiedy to po raz pierwszy w Polsce zorganizowane zostały Mistrzostwa Świata. Organizatorzy postanowili więc uhonorować ich wręczając im pamiątkowe obrazy.
- Myślę, że będzie to miła pamiątka kolejnej wizyty w naszym mieście – mówił Andrzej Krzysztofiak, burmistrz Kwidzyna. - Miłosna słynie z koni, więc nie mogliśmy wręczyć nic innego jak wizerunki tych właśnie zwierząt.
Motocykliści wkopywali dęby
Dwadzieścia sześć dębów zasadzonych zostało na terenach rekreacyjnych nad Liwą. To kolejny element organizowanych w Kwidzynie Mistrzostw Świata w rajdach enduro.
- Chcemy zachować w pamięci ten wyjątkowy dzień i wyjątkowe zawody – mówi Andrzej Krzysztofiak, burmistrz Kwidzyna. - Stąd pomysł na posadzenie drzew.
Każde zasadzone drzewko oznaczone było flagą federacji, która bierze udział w Mistrzostwach Świata. Zawodnicy najpierw odnaleźli swoje drzewka i kolejno symbolicznie wkopali do ziemi.
Szpaler drzewek stanął wzdłuż alejki biegnącej najbliżej Liwy.
Napisz komentarz
Komentarze