Samorządowcy ządają konkretów, tym bardziej, że obietnic wysłuchiwano przez lata. Szybkie rozpoczęcie budowy mostu zapowiadał m.in. Jerzy Polaczek, minister transportu w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Ostatnio zaś kwidzynianie zawiedli się na obecnym ministrze infrastruktury, Cezarym Grabarczyku, który nie przyjechał na konferencję poświęconą budowie mostu. Zapewnił jednak, że przybędzie do Kwidzyna jeszcze w tym miesiącu.
- Nie widziałem żadnego oficjalnego pisma w tej sprawie. Nie uwierzę, jak nie zobaczę na własne oczy - twierdzi Andrzej Krzysztofiak, burmistrz Kwidzyna, który czeka na potwierdzenie ustnych zapewnień rządu o realizacji inwestycji.
W ubiegłym miesiącu miała odbyć się konferencja w sprawie budowy mostu z udziałem Cezarego Grabarczyka, ministra infrastruktury. Spodziewano się, że poinformuje on o pozytywnej decyzji w sprawie rozpoczęcia inwestycji. Jednak konferencję odwołano, gdyż samolot z ministrem nie odleciał z Warszawy do Gdańska z przyczyn technicznych. Władze miasta i powiatu kwidzyńskiego nie kryły rozgoryczenia. Zapowiedziano jednak, że konferencja odbędzie się jeszcze w tym miesiącu.
Wiadomo jednak, że prace dotyczące rozpoczęcia budowy postępują. Podczas spotkania, które odbyło się w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie, samorządowcy zaopiniowali pozytywnie projekt.
- Razem z Piotrem Halagierą, wiceburmistrzem Kwidzyna i Ewą Nowogrodzką, wójtem gminy Kwidzyn, opiniowaliśmy jedynie sprawę wyglądu mostu. Opowiedzieliśmy się za najtańszą wersją, gdyż najważniejsze, aby most powstał. Na razie nie wiadomo jaki będzie koszt inwestycji. W przyszłym roku miałby zostać wyłoniony w drodze przetargu wykonawca, wówczas będzie wiadomo - mówi Jerzy Godzik.
Gwarancją budowy mostu jest zapewnienie w przyszłorocznym budżecie państwa pieniędzy na realizację inwestycji. Ponieważ wybrana została najtańsza wersja mostu, koszt razem z drogami dojazdowymi nie powinien przekroczyć 400 mln zł.
Reklama
Ustna obietnica budowy mostu
KWIDZYN. Budowa mostu przez Wisłę w okolicy Kwidzyna ma rozpocząć się w przyszłym roku. Na razie to tylko ustne obietnice, które płyną z ministerstwa infrastruktury. Samorządowcy nie ufają jednak żadnym zapewnieniom.
- (jk)
- 10.06.2008 00:02 (aktualizacja 31.03.2023 21:34)
Data dodania:
10.06.2008 00:02
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
ZOBACZ WIĘCEJ
Przejdź do kategorii
Aktualności#PomagaMYNa sygnaleGospodarkaEdukacjaEkologiaReligiaPolitykaRolnictwoTurystykaZdrowieKulturaSportHistoriaKryminalneVideoRegionOgłoszeniaObserwatorKwidzyn MiastoKwidzyn GminaGardejaPrabutyRyjewoSadlinkiPLANUJĘ DŁUGIE ŻYCIEZOBACZ!Ważne w kalendarzuDobre radyWybory Parlamentarne '2023Reklama
Napisz komentarz
Komentarze