piątek, 22 listopada 2024 17:39
Reklama dotacje rpo
Reklama

29 maja obchodziliśmy Dzień Weterana. Mamy wielu żołnierzy z doświadczeniem służby w Kosowie, Iraku czy Afganistanie

Dzień Weterana Działań poza Granicami Państwa przypadający na 29 maja to święto żołnierzy, funkcjonariuszy i cywilów, którzy przeżyli trudy bojowych misji zagranicznych. W szeregach 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej jest wielu takich weteranów.
29 maja obchodziliśmy Dzień Weterana. Mamy wielu żołnierzy z doświadczeniem służby w Kosowie, Iraku czy Afganistanie

Autor: 7 PBOT

Słowo weteran, jeszcze do niedawna kojarzyło się z kombatantami II wojny światowej.

Ze starszymi ludźmi pamiętającymi tamten wielki konflikt i dzielącymi się wiedzą z młodszym pokoleniem. Niebezpieczeństwa świata i liczne zagrożenia, jakie powstają w przeróżnych zakątkach globu sprawiły że, w Polsce słowo weteran nabrało nowego znaczenia. To nie starszy pan, a człowiek w sile wieku. Często skromny, nie epatujący osiągnięciami. Żołnierz czy funkcjonariusz, który musiał zostawić rodzinę i wypełniać postawione mu zadania poza granicami Polski.

Afganistan, Irak, Kosowo, Syria, czy wiele innych niebezpiecznych miejsc, to synonimy poświęcenia i mówiąc wprost…wojny.


 

Niektórzy weterani borykają się z problemami, wynikającymi ze wspomnień i traumatycznych przeżyć z dalekich konfliktów. Równocześnie duża ich liczba realizuje się zawodowo, a przede wszystkim dzieli się swoim doświadczeniem służąc w Wojsku Polskim, Policji i innych służbach.

7 Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej, nie jest tu wyjątkiem. W szeregach Brygady są weterani Afganistanu i Iraku. Najlepszym przykładem jest dowódca, komandor Tomasz Laskowski, który służył na misji nad Eufratem i Tygrysem.


Jednym z doświadczonych weteranów w pomorskiej brygadzie jest też starszy sierżant Paweł:

 

- Służyłem w Afganistanie na przełomie lat 2011-2012. Służyłem w pododdziale rozpoznawczym. Na mojej zmianie kilkakrotnie byliśmy ostrzeliwani. Nieprzyjaciel podkładał miny pułapki, tzw.”ajdiki” na trasie przejazdów naszych patroli. Mieliśmy bolesne straty. Jeden z Kołowych Transporterów Opancerzonych „Rosomak”, które wykorzystywaliśmy, wjechał na taką minę pułapkę. W wyniku czego mój kolega zginął a kilku innych zostało rannych. Nie wszystkim udało się wrócić do domu. Trzeba było się z tym pogodzić. W wojsku służę już czternasty rok. Czemu przyszedłem do WOT? Bo bardzo podoba mi się koncepcja, tego rodzaju sił zbrojnych. Wiadomo że nic nie jest perfekcyjne, ale chcę móc bronić okolicy w której mieszkam. Można kochać całą Ojczyznę, choć to górnolotne, ale jeszcze lepiej jest bronić miasta, wsi a przede wszystkim rodziny czy sąsiadów. Bez względu, jak z nimi żyjemy na co dzień. Ale to nasi sąsiedzi i nasza okolica. To bardziej realistyczne, kiedy myśli się o wsparciu lokalnych społeczności, czy walce o ich bezpieczeństwo.


 

Weterani są wśród nas, choć być może nie chcą lub nie mogą dzielić się wspomnieniami. Ale to nasi współcześni bohaterowie. Pamiętajmy o nich i okażmy szacunek. Walczyli, odnosili rany, daleko od Polski, dla jej bezpieczeństwa, dla sojuszników, a przede wszystkim dla kolegów, którzy walczyli tuż obok.


 

7 PBOT



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
Reklama
Reklama