Według najnowszego Barometru Providenta statystyczny Polak planuje przeznaczyć na święta 588 zł, czyli o 18 zł więcej niż w 2024 roku. Najwięcej wydadzą osoby powyżej 65. roku życia – ich średni wielkanocny budżet wynosi 684 zł. Osoby w wieku od 55 do 64 lat zamierzają przeznaczyć na ten cel około 623 zł. Z kolei młodsze pokolenie, szczególnie osoby między 18. a 24. rokiem życia, deklarują większą ostrożność finansową – aż 67 procent z nich planuje dokładnie przyglądać się cenom i korzystać z okazji zakupowych.
Droższe ceny masła, jajek i warzyw
Podstawowymi winowajcami droższego koszyka wielkanocnego są jaja i masło, których ceny poszybowały w górę. Za 10 jaj z wolnego wybiegu lub ekologicznych trzeba obecnie zapłacić nawet 18–20 zł, a kostka masła o zawartości 82 procent tłuszczu może kosztować około 12 zł. Wzrosły też ceny warzyw, zwłaszcza nowalijek, oraz owoców importowanych. Eksperci szacują, że ogólny wzrost cen podstawowych produktów wyniesie od 5 do 8 procent.
Planuj i kupuj rozsądnie
Pomimo wyższych cen, Polacy nie zamierzają rezygnować z wielkanocnych tradycji. Na świątecznych stołach nie zabraknie jajek, białej kiełbasy, żurku, a także ciast – szczególnie babki, sernika i makowca, bez których wielu nie wyobraża sobie tych świąt.
Aby nie przepłacić, warto podejść do świątecznych zakupów z rozsądkiem. Planowanie posiłków, robienie listy zakupów i wcześniejsze sprawdzenie zawartości kuchennych szafek może pomóc uniknąć niepotrzebnych wydatków. Opłaca się porównywać ceny w różnych sklepach, korzystać z promocji oraz wybierać tańsze zamienniki znanych marek. Produkty z dłuższym terminem ważności najlepiej kupić z wyprzedzeniem – zanim ich ceny jeszcze bardziej wzrosną.
Choć święta w tym roku będą nieco droższe, dobrze zaplanowane zakupy pozwolą cieszyć się tradycyjną Wielkanocą bez nadmiernego obciążenia domowego budżetu.
Napisz komentarz
Komentarze