czwartek, 21 listopada 2024 16:16
Reklama
Reklama

[GALERIA ZDJĘĆ] Wędrówka na Jasną Górę. Pątnicy na miejsce dotrą 11 sierpnia

29 lipca ok. godz. 10 wyruszyła ze Sztumu piesza pielgrzymka Diecezji Elbląskiej na Jasną Górę do Częstochowy. Połączyła ona pielgrzymów ze Sztumu (Zantyr), Malborka (Pomezania Malbork) i Nowego Dworu Gdańskiego (Żuławy). Pielgrzymi wyruszyli po porannej mszy świętej i pożegnaniu w kościele pw. św Anny. Wszystko było już przygotowane. Na parkingu stał autokar z plecakami i prowiantem. Z gitarami, śpiewem na ustach wyruszyli trasą brzegiem jeziora Zajezierskiego. Do przebycia na początku drogi mieli ok. 500 km.
[GALERIA ZDJĘĆ] Wędrówka na Jasną Górę. Pątnicy na miejsce dotrą 11 sierpnia

Autor: W. Mocny

Tego samego dnia dotarli do Sanktuarium w Ryjewie oraz do Kwidzyna, gdzie także dołączali koleni pielgrzymi. Kwatermistrzowie poszczególnych grup przygotowywali wyjazd już na 2 miesiące przed wyruszeniem w trasę, dzwoniąc do poszczególnych gospodarzy i rodzin, które zgodziłyby się przenocować uczestników wędrówki.


- W połączeniu z Malborkiem i Iławą idzie ponad 70 osób – mówi Natalia Trykowska (30 lat), kwatermistrz ze Sztumu. - Idziemy do Ryjewa potem do Kwidzyna, Łasina i w Jabłonowie łączymy się ze wszystkimi pątnikami z całej Diecezji Elbląskiej. Elbląg wyruszył 27 lipca. Jako kwatermistrzowie wcześniej obdzwanialiśmy tzw. stale kwatery – osoby, które będą nas gościć, także szkoły. W tych miejscach, do których dzwoniła wszyscy byli bardzo mili i chętnie wyrażali zgodę na ugoszczenie nas. Grupa sztumska pierwszy raz nocowała Malbork. To dla mnie duża odpowiedzialność, gdyż jestem kwatermistrzem po raz pierwszy.


Podczas kazania żegnającego pielgrzymów była mowa o tym by zastanowić się dobrze z czym pielgrzymuję. Z jakimi intencjami, z jakim sercem. Jakie są moje troski, zmartwienia, co przeżywa. Bo jeśli my zajmiemy się Bogiem, On zajmie się nami. „Szukajcie królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, a wszystko będzie Wam dane” (ewangelia wg św. Mateusza). Pielgrzymka ma być własnymi rekolekcjami, czasem mocnego doświadczenia Boga.


Spotkaliśmy też pielgrzyma – kwatermistrza malborskiego, który maszeruje na pielgrzymce 24. raz.

Jest kwatermistrzem od 22 lat. Niektórzy zza pleców dodawali, że jest „najlepszym kwatermistrzem”.

- Służę Bogu i ludziom – mówi Janusz z Malborka. - Wiem jakie trudności mogą nas spotkać na trasie. Każda pielgrzymka jest inna. W tym roku mamy pierwszą kwatermistrz grupy sztumskiej i debiutującego na trasie pielgrzymkowej kierowcę. Także będą emocje! Mamy też jednego niepełnosprawnego.


Na starcie pielgrzymkowej natknęliśmy się na osoby w bardzo różnym wieku. Najwięcej było osób w wieku 30-40 lat, ale nie brakowało też młodzieży. Jedną z nich jest Basia, która czwarty raz wyrusza w trasę. Tym razem z przyjaciółmi.

 


- Intencji nie będą zdradzać. Pielgrzymuje, bo raz spróbowałam i teraz nie wyobrażam sobie wakacji bez pielgrzymki – przyznaje z Basia Malborka. - Pielgrzymuje co roku od 4 lat. Szczerze? Za pierwszym razem ruszyłam, bo bardzo namawiał mnie ksiądz i... w końcu sięzgodziłam. Bardzo mi się to spodobało i teraz wybieram się regularnie, bo to wspaniałe przeżycie! Idę z koleżanką – Julią z Lublina i Mateuszem z Malborka.


Po mszy rodziny żegnały pątników. Bagaże załadowano do autokaru, który rozgrzewał już silniki i po kwadransie ruszyli. Później na trasie dołączyły także grupy z Pasłęka, Morąga i Iławy...

Bp Jacek Jezierski żegnając pielgrzymów w katedrze św. Mikołaja w Elblągu przypomniał słowa kard. Stefana Wyszyńskiego, który często przyrównywał Jasną Górę do Kany Galilejskiej i ewangelicznej opowieści o weselu. - W obu miejscach dokonuje się przemiana. W Kanie Jezus dokonał cudu przemiany wody w wino, aby nie zaburzyć ludzkiej radości. Na Jasnej Górze od wieków dokonuje się cud duchowej przemiany umysłów i serc wielu osób, które tam przybywają. Idźcie, aby i w was na Jasnej Górze doszło do kolejnego duchowego przełomu - mówił biskup elbląski.

Na trasie tradycyjnie, 2 sierpnia w Sanktuarium Maryjnym w Oborach (Diecezja Płocka) z uczestnikami Elbląskiej Pielgrzymki Pieszej na Jasną Górę spotkał się ks. bp Jacek Jezierski. Przewodniczył Mszy św. i wygłosił kazanie, w którym przypomniał, że Kościół nie może być we współczesnym świecie skansenem, a z drugiej strony laboratorium dokonującym eksperymentów w stylu doktora Frankensteina. Mszę koncelebrowali księża neoprezbiterzy Diecezja Elbląska, którzy na zakończenie udzielili prymicyjnego błogosławieństwa.

Pielgrzymi dotrą do celu w dniu 11 sierpnia.


 

5 sierpnia z Elbląga wyjechała także rowerowa pielgrzymka na Jasną Górę!

Pielgrzymowanie rozpoczęło się od Mszy św. w kościele Miłosierdzia Bożego w Elblągu, której przewodniczył tradycyjnie bp Jacek Jezierski. - Wyruszacie w drogę w dniu Matki Bożej Śnieżnej, w rocznicę poświęcenia bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie, tak to się zbiega w czasie. Udajecie się w stronę Częstochowy i Jasnej Góry. Tam czczony jest od drugiej połowy XIV w. obraz Maryi z Dzieciątkiem - mówił w kazaniu. - Drodzy pielgrzymi, wasza pobożność winna posiadać wyraźny rys maryjny. Nie płytki, nie powierzchowny, nie mało refleksyjny. Nasza pobożność maryjna posiada swoje zwyczaje, tradycje, nabożeństwa, pieśni. To są rzeczy warte podtrzymania. Ważne są pobożność i zwyczaje ludu chrześcijańskiego, ale nie możemy się tu zatrzymać. Musimy szukać czegoś więcej. Myślę, że nie grozi wam fanatyzm maryjny, fanatyzm religijny, kiedy uczucie wyrywa się i nie jest opanowane przez rozum - zwracał się do swych słuchaczy bp Jezierski. Pielgrzymom przewodzą trzej księża: Krzysztof Sękuła, Mariusz Klimkowski i Arkadiusz Dekański.


 

W. Mocny/Fot. Red./Nadesłane


 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
Reklama
Reklama