Program partii rządzącej na temat bezpieczeństwa przedstawili Arwid Żebrowski, pełnomocnik okręgowy PiS; poseł Kazimierz Smoliński i poseł Tadeusz Cymański (Zjednoczona Prawica)
- To hasło Obronimy Bezpieczeństwo i Suwerenność Polski nie bierze się z niczego – mówił Kazimierz Smoliński. - Myślę, że zagrożeniem dla tej suwerenności i bezpieczeństwa Polski są działania Komisji Europejskiej i sądów polskich wokół kopalni i elektrowni w Turowie. Zaczęło się w 2021 r., kiedy łamiąc zasady obowiązujące sędzia Trybunału Sprawiedliwości (wiceprzewodnicząca TSUE) sędzia Rosario Silva de Lapuerta wydała nakaz zamknięcia tej kopalni. KE wystąpiła o nałożenie kar dla Polski (odszkodowań) – 0,5 mln zł euro dziennie. To niebywałe, by konflikt pomiędzy dwoma krajami – Czechami i Węgrami zamienił się w zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa energetycznego i suwerenności. Mało tego Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał realizację decyzji środowiskowej dla tej kopalni, której eksploatacja kończy się w 2026 r. Przystąpiono wcześniej o wydanie pozwolenia na dalsze jej eksploatowanie do 2044!
Poseł podkreślił, że decyzje polskich sądów mogą przyczynić się do całkowitego zamknięcia Turowa już w 2026 r. Zaznaczył, że ta sytuacji zagraża bezpieczeństwu Polski, bo Elektrownia Turów zapewnia 8-9 proc. zapotrzebowania krajowego na energię, a do tego kopalnie i elektrownia to 6 tys. miejsc pracy. Wszystko to może być wywołane jedną nieodpowiedzialną decyzją (upadek górnictwa i energetyki w tym regionie). Jak zauważył w Niemczech niedaleko Turowa działają 4 duże kopalnie węgla brunatnego, a w Czechach kilka, a najbliżej Turowa Bilina.
- Nie stawiamy tezy czy pytania, o czym mówił także prezes Jarosław Kaczyński, że mamy zamiar wyjść z Unii Europejskiej – mówił Tadeusz Cymański. - Unia powstała przeciwko wojnie i jest projektem dobrym. Nie zgadzamy się natomiast na działania unijnych urzędników wbrew traktatom. Traktaty wyrażają się sposób prosty i jasny, dlatego każde odstępstwo od nich wiąże się ostrą reakcją. Sprzeciw polskiego rząd wobec przymusowej relokacji z kolei, nie jest dowodem na to, że Polska nie ma serca i jest krajem pełnym fobii i uprzedzeń. Przeciwnie. Udowodniliśmy to wiele razy w obliczu wojny na Ukrainie.
Poseł T. Cymański zwrócił uwagę na różnicę pomiędzy emigrantami socjalnymi, a uchodźcami z Ukrainy, którzy uciekając ratują się.
- Referendum, w którym Polacy mogliby odpowiedzieć czy są za przymusowym przyjmowanie imigrantów z krajów arabskich i afrykańskich, mają rozwiać wszystkie te wątpliwości – dodał poseł Cymański.
Dodał też, że Zjednoczona Prawica idzie do wyborów jako silna prawica z jednym programem. Proszę sprawdzić co kto w UE mówił. Jego zdaniem mamy do czynienia z szantażem oraz głosowaniem przeciwko własnemu krajowi.
K. Smoliński podał, że w zakresie migrantów w 127 tys. pozwoleń na pracę w ub r. Ale nie może to być argumentem na rzecz relokacji nielegalnych emigrantów. To dwie różne sprawy, a pozwolenia wynikają z konieczności.
- Nie zgadzamy się na szantaż i odbieranie nam suwerennych decyzji – stwierdził poseł Smoliński.
- Ekolodzy, którzy tak dobitnie zabiegają o zamknięcie elektrowni w Turowie, nie zdają sobie sprawy, że natychmiastowe jej zamknięcie, doprowadzi do ogromnej klęski ekologicznej tak dla Czechów, jak i Niemców. Chodz m.in. o odwodnienia, nieutrzymania skarp... - podsumował z kolei Arwid Żebrowski.
Organizatorem konferencji było biuro radnego Sejmiku Województw Pomorskiego – Arwida Żebrowskiego. W konferencji wzięli także udział lokalni działacze i samorządowcy m.in. Jacek Krupa, Zbigniew Pędziwilk, rady powiatu sztumskiego oraz Tomasz Klonowski, radny Malborka.
Wawrzyniec Mocny
Napisz komentarz
Komentarze