niedziela, 24 listopada 2024 01:12
Reklama
Reklama

Wzrasta liczba zachowań samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Jak poprawić system opieki?

Podczas konferencji Lepsza przyszłość. Przeciwdziałanie zaburzeniom psychicznym dzieci i młodzieży psychiatrzy i psychologowie mówili o m.in. wpływie pandemii na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży, rozpoznawaniu depresji u uczniów oraz rosnącej liczbie samobójstw. Skoncentrowano się też na problemach systemowych dotyczących niedofinansowania psychiatrii.
Wzrasta liczba zachowań samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Jak poprawić system opieki?

Autor: pixabay

Wydarzenie zostało zorganizowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego i Wojewódzki Szpital Psychiatryczny im. prof. Tadeusza Bilikiewicza w Gdańsku. Skierowane było m.in. do nauczycieli i pedagogów. Spotkanie odbyło się 21 marca 2022 r. w Sali Niebo.

Problemy psychiczne uczniów

 

Dr n. med. Izabela Łucka, specjalistka psychiatrii i psychoterapii dzieci i młodzieży, konsultantka województwa pomorskiego w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży mówiła m.in. niezaopiekowanej traumie przekazywanej kolejnym pokoleniom. Chodziło o wojnę, którą przeżyli dziadkowie czy pradziadkowie. Natomiast teraz wojna trwa w Ukrainie. Nie są znane jej skutki, a dzieci i młodzież dowiadują się o tym, co dzieje się za wschodnią granicą z mediów. Nie rozumieją tego, a mimo to przeżywają negatywne emocje. Kolejnym problemem jest to, że zacierają się role w systemie rodzicielskim. Rodzice nie radzą sobie z emocjami np. smutkiem czy złością. W efekcie dzieci przejmują rolę rodziców (partentyfikacja). Młodzi ludzie starają się chronić rodziców przed smutkiem, stają się ich pocieszycielami i powiernikami. Jednak wtedy nastolatkowie nie mówią o swoich problemach i odczuciach, zamykają się w sobie. Kolejnym problemem, który zachwiał bezpieczeństwem młodych ludzi była pandemia. Wynikającą z niej społeczna i edukacyjna izolacja wywarły piętno na psychice młodych ludzi. Jednak skutków izolacji wciąż nie znamy.

 

Jak rozpoznać depresję u ucznia?

Dziecko dużo czasu spędza w szkole. Dlatego nauczyciel, jako jeden z pierwszych, może zaobserwować, że z uczniem dzieje się coś niedobrego. Rolą nauczyciela jest więc przekazanie psychologowi czy pedagogowi szkolnemu swoich spostrzeżeń. Jak poznać depresję? Jak zauważa wicedyrektorka Morskiej Szkoły Podstawowej im. Aleksandra Doby w Gdańsku i psycholożka Aleksandra Musielak najbardziej charakterystyczne są zmiany zachowania u dziecka. Chodzi o to, że dziecko źle się uczy, zapomina, jest roztargnione, ma problemy z koncentracją, zarzuca hobby. To może wskazywać na depresję. Innymi objawami są też milczenie lub agresja. Takie symptomy świadczą, że trzeba udzielić dziecku wsparcia, aby uniknąć hospitalizacji, a być może i farmakoterapii. Na szczęście, jak podkreślały psycholożki Monika Cybulska i Michalina Płotka, coraz więcej młodych ludzi widzi potrzebę kontaktu z terapeutą. Co pocieszające, często sami proszą rodziców o znalezienie psychologa.

 

Wzrasta liczba samobójstw

Z roku na rok wzrasta liczba zachowań samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Dla przykładu w województwie pomorskim w 2020 r. było podjętych 86 takich prób. W 2021 r. było 291 usiłowań samobójstwa, a skutecznych 14. Co ciekawe, zmieniła się też struktura płci. Obecnie więcej prób podejmują dziewczęta. Było ich 211 w porównaniu z 94 u chłopców. Już w styczniu i lutym 2022 r. młodzi ludzie podjęli 60 prób samobójczych, z czego niestety dwóch osób nie udało się uratować. Jak informowała podkom. Beata Kurek, zastępczyni naczelnika Wydziału Prewencji KWP w Gdańsku, samobójstwa są obecnie główną przyczyną śmierci dzieci i młodzieży.

Jakie są przyczyny samobójstw? Najczęściej są to: zdiagnozowane wcześniej choroby i zaburzenia psychiczne, zawody miłosne czy nieporozumienia rodzinne. Jednak młodzi ludzie próbują też w ten sposób rozwiązać problemy w szkole czy konflikty z osobami spoza szkoły. Najczęstszymi sposobami są zażycie leków połączone z samookaleczaniem, powieszenie się i rzucenie z wysokości.

 

Braki systemowe

Podczas konferencji mówiono też o braku, zapowiadanej od wielu lat, reformy systemowej w psychiatrii, o niewprowadzeniu do tej pory trzech poziomów referencyjności. Aktualnie realizowany jest tzw. I poziom, czyli ośrodki środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej. Oferują pomoc uczniom bez skierowania, bez farmakoterapii i bez psychiatry.

Na Pomorzu działa ok. 20 takich poradni, część z nich funkcjonuje w szpitalach. Dla przykładu na Srebrzysku w 2021 r. w ten sposób udzielono tysiąc porad. Niestety od marca br. zmniejszono finansowanie tego typu świadczeń. Jednak wciąż II (dzienne oddziały w szpitalach, poradniach) i III poziom (hospitalizacja stacjonarna) referencyjny nie zostały wdrożone. Co niepokojące, w Polsce jest praktycznie najniższy wskaźnik liczby psychiatrów dzieci i młodzieży (ok. 500 specjalistów). Gorzej jest tylko w Bułgarii. Brakuje też dofinansowania płatnych miejsc rezydenckich w zakresie psychiatrii dzieci i młodzieży, a specjalizacja trwa 4 lata. Rozwiązaniem, jak zauważa dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. prof. Tadeusza Bilikiewicza w Gdańsku Mariusz Kaszubowski, mogą być deinstytucjonalizacja psychiatrii, tzn. opieka środowiskowa zamiast stacjonarnej, ambulatoryjna opieka (poradnie i oddziały dzienne), więcej płatnych miejsc specjalizacji oraz wzrost nakładów finansowych do 5 proc. budżetu NFZ.

Organizatorzy zapowiedzieli, że ta konferencja była pierwszą z cyklu. Planowane są następne spotkania.

 

Urząd Marszałkowski w Gdańsku



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
Reklama
Reklama