Do zdarzenia doszło wczoraj o godzinie 19.00 na terenie gminy Sadlinki. Uwagę świadka zwrócił kierowca volvo, który próbował wyjechać z rowu. Mężczyzna zatrzymał się, by zapytać go, czy nie potrzebuje pomocy. Gdy tylko otworzył drzwi, wyczuł silny zapach alkoholu. Mężczyzna postanowił uniemożliwić mu dalszą jazdę, zabrał kierującemu kluczyki ze stacyjki. O całym zdarzeniu natychmiast powiadomił policjantów. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny, którym okazał się 64-letni mieszkaniec tej gminy. Policyjny alkomat wykazał w jego organizmie 2,5 promila alkoholu. Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnego kierującego zadecyduje sąd.
Zachowanie świadka opisanego zdarzenia, to kolejny przykład obywatelskiej postawy pokazujący, że nie ma wśród społeczeństwa przyzwolenia na łamanie prawa i jazdę po alkoholu. Pamiętaj, że kierowcy, którzy znajdują się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających stanowią bardzo duże zagrożenie na drodze.
Zawsze, kiedy jesteś świadkiem tego typu sytuacji, zadzwoń pod numer alarmowy 112.
Napisz komentarz
Komentarze