wtorek, 29 kwietnia 2025 07:25
Reklama Advertisement

Wspominali w Marezie kolejkę wąskotorową

GMINA KWIDZYN. Spotkali się przy ognisku, aby w radosnej, ale także w nieco nostalgicznej atmosferze, powspominać Kwidzyńską Kolej Wąskotorową. „Kolejkowe Wspominki, to już kolejna impreza zainicjowana przez Stowarzyszenie Miłośników Marezy „Ciuchcia”. Imprezę uświetnił występ „Marezianek”. Była grochówka z kuchni polowej, nie zabrakło też gier i zabaw dla uczestników spotkania.
Wspominali w Marezie kolejkę wąskotorową
Mieszkańcy Marezy co jakiś czas muszą odnawiać zachowane ostatnie odcinki torów, które przypominają o zlikwidowanej kolejce.

Autor: Zdjęcia: Jacek Kluczkowski

Maria Wandtke, inicjatorka założenia organizacji i prezes stowarzyszenia, twierdzi, że pomysł pojawił się ponad dwa lata temu.

Odwiedzili kolejarza z Żuławki Sztumskiej

-Namówiłam kilkanaście osób i postanowiliśmy założyć Stowarzyszenie Miłośników Marezy „Ciuchcia”. Zostało ono zarejestrowane w maju ubiegłego roku przez Krajowy Rejestr Sądowy. Hasła naszej działalności to: historia, tradycja, kultura i rozrywka. Jak na pierwszy rok działalności to udało się nam już sporo osiągnąć. Pojechaliśmy na wycieczkę do Żuławki Sztumskiej. Rzadko kto zna taką wieś. Jesteśmy miłośnikami zlikwidowanej kolejki wąskotorowej, a w Żuławce Sztumskiej mieszka pan, kolejarz zawodowy, pracujący jako kierownik pociągu Intercity. Zawsze marzył, aby zbudować kolejkę ogrodową i zbudował. Pojechaliśmy do niego na wycieczkę. Drugą wycieczkę zorganizowaliśmy do Bydgoszczy do Muzeum Mydła i Historii Brudu. Uczestniczyliśmy w warsztatach, robiliśmy mydełka. Zwiedziliśmy muzeum i byliśmy też w „Karmelowej Krainie”. Robiliśmy tam lizaki i czekoladki. Zwiedziliśmy też Starówkę i ukazał się nam nawet pan Twardowski. Zorganizowaliśmy również wernisaż „Kawą malowane”, kwidzyńskiej malarki, pani Małgorzaty Zatorskiej. Uczestniczyliśmy w ogniskach i jednocześnie inicjatywach lokalnych pod auspicjami Gminnego Ośrodka Kultury, które już czwarty rok inicjuje we wsi Mareza – mówi Maria Wandtke.

Członkowie stowarzyszenia zapowiadają kolejne imprezy oraz wycieczki.

-Planujemy ponowny wyjazd do Żuławki Sztumskiej, bo tak nam tam było dobrze. Poza tym zaplanowaliśmy cykl kaszubski. Ściśle współpracujemy z Biblioteką Publiczną Gminy Kwidzyn w Marezie. Biblioteka wyświetli w tym miesiącu film „Kamerdyner” o dziejach Kaszubów, następnie pan Antoni Barganowski wygłosi wykład o Kaszubach, a w lipcu jedziemy na Jarmark Kaszubski. Odwiedzimy Wdzydze, a następnie zwiedzimy Muzeum Kolejnictwa w Kościerzynie i przejedziemy się drezyną –zapowiada Maria Wandtke.

Miłosna historia z czasów okupacji

Podczas spotkania nie brakowało opowieści związanych z kolejką wąskotorową. Nieznaną nikomu opowieść przyniosła na spotkanie Grażyna Słomska, która prowadziła kadry w Kwidzyńskiej Kolei Wąskotorowej. Na kolei pracowała od 1976 do 1988 roku.

-Przeszedł do mnie w 1988 roku zawiadowca stacji. Opowiedział mi niesamowitą historię. Koło lokomotywowni spacerowała starsza pani i robiła zdjęcia. Podszedł do niej i powiedział jej, że nie może robić zdjęć, bo to teren zmilitaryzowany. Powiedziała mu wówczas dlaczego zdjęcia tego miejsca są dla niej tak ważne. Okazało się, że podczas drugiej wojny światowej, jako młoda dziewczyna, została zesłana do Marezy na roboty przymusowe. Pracowali w Marezie także jeńcy wojenni. Byli to żołnierze francuscy. Poznała jednego z nich. Pokochali się i spotykali się za lokomotywownią przy rzece. Ktoś ich jednak zauważył i doniósł zawiadowcy stacji. Był to wyjątkowy służbista. Nazwała go gestapowcem. Niemiec zawiadomił odpowiednie władze. Przyjechali i pobili jeńca, a następnie wywieźli z Marezy do innego obozu. Ona także została wywieziona do innego obozu. Po wojnie nie wróciła do Polski, zamieszkała w Anglii. Postanowiła jednak po latach przyjechać, aby zobaczyć miejsce, w którym była na robotach, powspominać i zrobić zdjęcia. Niestety już nigdy nie udało się jej spotkać żołnierza francuskiego, w którym była zakochana. Jego losy pozostają nieznane. Ta historia bardzo mocno utkwiła mi w pamięci, bo po raz pierwszy usłyszałam, że w Marezie przebywali francuscy jeńcy wojenni. Mieszkali w barakach, które znajdowały się bliżej obecnej ulicy. Nie ma ich obecnie. W tym miejscu jest trawnik. Pamiętam te baraki, ale jako pomieszczenia magazynowe. Być może pozostały jakieś dokumenty, które pozwoliłyby na zbadanie historii pobytu francuskich jeńców wojennych w Marezie – mówi Grażyna Słomska.

Funkcjonowały dwie linie kolejowe

Antoni Barganowski, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Kwidzyńskiej, który także przyszedł posłuchać wspomnień o kolejce wąskotorowej, podkreśla, że historia kolejki sięga 1900 roku. Uzyskana została wówczas koncesja prezydenta rejencji w Gdańsku na okres 90 lat. 29 czerwca tego samego roku zawiązało się Towarzystwo Akcyjne Kolei Kwidzyńskiej.

-28 stycznia 1901 roku rozpoczęto budowę od stacji kol. Kwidzyn do Marezy o długości 3,54 km. Szerokość torów wyniosła 750 mm. Budowę prowadzono w trudnych warunkach terenowych. Powstały mosty nad ulicą Drzymały oraz przez rzekę Liwę. Wykonawcą była firma Friedricha Lenza, a później Wschodniopruskie Towarzystwo Kolejowe. W Marezie powstały między innymi dworzec z biurami, magazyn, remiza straży pożarnej, pomieszczenia dla służby mechanicznej, skład opału, parowozownia, wagonownia oraz warsztaty - twierdzi Antoni Barganowski.

Dodaje, że we wrześniu 1901 roku gotowe były już dwie linie. Przystanki pierwszej z nich to między innymi Obory, Nowy Dwór, Grabówko, Kaniczki, Nebrowo Wielkie, Glina i Rusinowo. Linia miała 20,5 km długości. Druga linia prowadziła między innymi przez Korzeniewo, Lipianki, Gniewskie Pole, Pastwę, Gniew i Ciepłe. Zbudowany odcinek miał ponad 30 km.

Kolejkę całkowicie zlikwidowano w 1989 roku

-Z Kwidzyna do Marezy wożono tylko towary, na obu liniach także ludzi. Było też kilka bocznic, w tym do portu w Korzeniewie, gazowni w Kwidzynie oraz cukrowni w Kwidzynie, która została zamknięta w 1921 roku. Po pierwszej wojnie światowej Polska przejęła linie po lewej stronie Wisły oraz port w Korzeniewie i Janowo. Kolej kończyła się w Gurczu. W 1927 roku powstała łącznica pomijająca tereny należące do Polski. 10 października 1945 roku powstała Kwidzyńska Kolej Wąskotorowa. Brakowało sprzętu i ruch uruchomiono 1 maja 1946 roku. Kolejka jeździła codziennie na trasie Mareza i Rusinowo i pięć dni w tygodniu na trasie Mareza-Gurcz. Na obu liniach jeździły dwie pary pociągów - informuje Antoni Barganowski.

Jak podaje kwidzyński historyk w 1966 roku wycofane zostały parowozy, a na torach pojawiły się lokomotywy spalinowe. 21 maja 1985 roku Ministerstwo Komunikacji podjęło decyzję o likwidacji kolejki. 31 grudzień tego samego roku był ostatnim dniem wąskotorówki. Całkowita likwidacja nastąpiła 8 marca 1989 roku.

W organizacji „Kolejkowych Wspominek” Stowarzyszeniu Miłośników Marezy „Ciuchcia”, pomogli: Sołectwo Wsi Mareza, Koło Gospodyń Wiejskich, Biblioteka Publiczna Gminy Kwidzyn i Gminny Ośrodek Kultury.


Maria Wandtke, prezes Stowarzyszenia Miłośników Marezy „Ciuchcia” powitała wszystkich uczestników „Kolejkowych Wspominek”. Zdjęcia: Jacek Kluczkowski

Maria Wandtke, prezes Stowarzyszenia Miłośników Marezy „Ciuchcia” powitała wszystkich uczestników „Kolejkowych Wspominek”. Zdjęcia: Jacek Kluczkowski

Członkowie i sympatycy oraz organizatorzy kolejkowej biesiady w Marezie. Zdjęcia: Jacek Kluczkowski

Członkowie i sympatycy oraz organizatorzy kolejkowej biesiady w Marezie. Zdjęcia: Jacek Kluczkowski

Grażyna Słomska, która prowadziła kadry w Kwidzyńskiej Kolei Wąskotorowej, przyszła na spotkanie z niezwykła historią miłosną, która wydarzyła się w Marezie podczas drugiej wojny światowej. Zdjęcia: Jacek Kluczkowski

Grażyna Słomska, która prowadziła kadry w Kwidzyńskiej Kolei Wąskotorowej, przyszła na spotkanie z niezwykła historią miłosną, która wydarzyła się w Marezie podczas drugiej wojny światowej. Zdjęcia: Jacek Kluczkowski

Imprezę uświetnił występ Marezianek. Zdjęcia: Jacek Kluczkowski

Imprezę uświetnił występ Marezianek. Zdjęcia: Jacek Kluczkowski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: CNC IntelligenceTreść komentarza: RECOVER YOUR LOST CRYPTO ASSETS WITH CNC INTELLIGENCE. NO UPFRONT PAYMENT. CNC Intelligence is a team of Cyber Intelligence, Crypto Investigation, Asset Tracing and Offshore Legal experts. Working together to form a boutique cyber and crypto intelligence group focused on providing results. Using the latest Cyber Tools, Open Source Intelligence (OSINT), Human Intelligence (HUMINT), and cutting edge technology, we provide actionable intelligence to our clients. WHY CHOOSE CNC INTELLIGENCE? - Expert Cyber Investigation Services ---Our cyber investigators are certified in the US, UK and experienced with investigations spanning 6 continents. - Cryptocurrency And Digital Asset Tracking --- We are able to track the movement of several different cryptocurrencies and assets. If the cryptocurrency has been moved, we are able to follow it. - Strategic Intelligence For Asset Recovery --- The first step to recovery is locating recoverable assets. Our experienced team will be able to walk you through the process. Schedule a mail session with our team of professionals today via - cncintel247 (@) gmail (.) com to get started immediately. BEWARE of FABRICATED reviews and testimonies endorsing fraudsters, do not get scammed twice. Disclaimer: CNC Intelligence is not a law enforcement agency and not a law firm. Like all investigators, we cannot guarantee specific results, but we apply our expertise and resources to every case professionally and ethically.Źródło komentarza: Remont parkietu hali sportowejAutor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: Ms. SimoneTreść komentarza: I have worked with Mr. James Mc Kay Wizard quite a number of times and they have never disappointed me. They helped me monitor my Husband phone when I was gathering evidence during the divorce. I got virtually every information he has been hiding over the months easily on my own phone: the spy app diverted all his WhatsApp, Facebook, text messages, sent and received through the phone: I also got his phone calls and deleted messages. he could not believe his eyes when he saw the evidence because he had no idea he was hacked. they do all types of mobile hacks and computer hacks, you get unrestricted and unnoticeable access to your partner/spouse/anybody’s social account, email, E.T.C Getting the job done is as simple as sending an email to jamesmckay wizard at gmail dot com or WhatsApp +31657446248.Źródło komentarza: 6 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień Sportu
ReklamaAdvertisement
ReklamaAdvertisement
Reklama