Starosta Jerzy Godzik przyznał, że nie będzie łatwo. Przypomniał jednak, że starania o wybudowanie mostu przez Wisłę trwały 18 lat, ale w końcu się udało. Powiedział też, że spotkanie jest skutkiem interpelacji radnego powiatowego, który poprosił o rozpoczęcie starań o budowę obwodnicy.
Początek starań o wybudowanie obwodnicy
Przypomnijmy, że interpelację w tej sprawie złożył podczas sesji rady powiatu Antoni Barganowski, przewodniczący klubu radnych SLD.
-Oczywiście każdy z nas i każda z rad może sobie przypisać, że o tej obwodnicy pamięta, ale trzeba rozpocząć zintegrowane działania. Uważam, że od podpisania listu intencyjnego w sprawie budowy obwodnicy miasta Kwidzyna rozpoczniemy nasze starania. Ten list skierujemy przede wszystkim do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ale też do parlamentarzystów i do wszystkich, którzy mogliby przyczynić się do tego, aby ta obwodnica powstała. Wiemy, że temat jest trudny i wiemy, że uzyskanie zgody na budowę obwodnic dla mniejszych miast jest trudne. Wierzymy jednak w sukces. Z mostem też było ciężko. Niektórzy pukali się w głowę i ta głowa ich dzisiaj boli - powiedział Jerzy Godzik, starosta kwidzyński.
Koncepcja przewidywała kilka wariantów trasy
Andrzej Krzysztofiak, burmistrz Kwidzyna, przedstawił dokumentację, która powstała na potrzeby budowy obwodnicy, przypominając, że starania o rozpoczęcie inwestycji rozpoczęte zostały w tym samym czasie, jak starania o budowę mostu przez Wisłę. Przypomniał, że miasto sfinansowało za kwotę ponad 70 tys. zł studium lokalizacyjne. Przygotowana została też szczegółowa, wielobranżowa koncepcja budowy obwodnicy wschodniej, bo tak nazywana jest w dokumentach. Całość opracowań to koszt ponad 670 tys. zł. (...)
Więcej w bieżącym numerze Kuriera Kwidzyńskiego z 20 marca 2019 roku
Napisz komentarz
Komentarze