Kontrole przeprowadzone przez służby starosty wykryły, że w niektórych miejscach zaorane zostały całe pasy drogowe. Zdarza się także, że do rowów melioracyjnych wylewana jest zawartość szamb.
- Koszty zajęcia pasa drogowego są bardzo wysokie, dlatego obciążenie nimi osób, które zniszczyły rowy, będzie ostatecznością. Będziemy wzywać do ich odtworzenia. Jeżeli ktoś będzie ignorował nasze wezwania skorzystamy z tego bardzo drastycznego rozwiązania. Nie chcę nikogo straszyć. Musimy jednak uporządkować sprawę rowów melioracyjnych dla dobra wszystkich mieszkańców, w tym także właścicieli gruntów, którzy je zaorali. One są niezbędne do odprowadzania wody. Muszą działać w połączeniu z melioracją szczegółową – mówi Jan Homa, dyrektor Wydziału Infrastruktury i Inwestycji w Starostwie
Powiatowym w Kwidzynie
Wkrótce zostaną udrożnione przepusty pod drogami, aby woda mogła swobodnie odpływać z rowów melioracyjnych. Wydawane będą także decyzje nakazujące przywrócenie pierwotnego stanu rowów. Pierwsze prace wykonane zostaną w Pastwie i okolicy Grabowa. Trzeba wymienić całe przepusty, niektóre udrożnić. Musimy je jeszcze raz sprawdzić, gdyż do niedawna w rowach był lód. Przy drodze biegnącej wzdłuż wału jest aż 36 przepustów. Trzeba także w niektórych miejscach wzmocnić skarpy.
Na terenie gmin Sadlinki, Kwidzyn oraz Ryjewo znajduje się ok. 1200 km rowów melioracyjnych. To gminy najbardziej zagrożone podtopieniami i powodziami.
Najgorzej w gminie Sadlinki
Najwięcej rowów rolnicy zaorali w gminie Sadlinki.
-Ustalamy osoby, które zaorały pas drogowy i wydamy decyzje o jego nielegalnym zajęciu oraz nakazujące przywrócenie rowów melioracyjnych. Jest mi przykro z tego powodu, ale musimy to uporządkować. Wykonujemy dokumentację fotograficzną. Poza tym mamy przypadki wylewania do rowów ścieków z szamb. Sam rozmawiałem z osobą, która to zrobiła. Obiecała posprzątać. Nie będziemy tego tolerować. Przystępujemy do zdecydowanych, chociaż zdaję sobie sprawę, że niepopularnych działań. Niestety są osoby, które podczas spotkań domagają się zwiększenia środków finansowych na konserwację urządzeń melioracyjnych, a z drugiej strony przyczyniają się do ich niszczenia. Poza tym zamierzamy skierować skazanych do oczyszczania rowów przy drodze biegnącej wzdłuż wałów – zapowiada wicestarosta Andrzej Fortuna.
Rolnicy zaorali rowy melioracyjne – muszą płacić
KWIDZYN. 20 zł za metr kwadratowy dziennie mogą zapłacić rolnicy, którzy zaorali rowy melioracyjne przy drogach powiatowych. Rowy znajdują się w tzw. pasie drogowym. Rozpoczęcie naliczania kosztów zajęcia pasa przez osoby, które nie miały do tego prawa, ma być jednak ostatecznością.
- 22.03.2011 00:03 (aktualizacja 31.03.2023 00:53)
Napisz komentarz
Komentarze