Wczoraj (środa, 8 marca) około godz. 11.30, policjanci z Prabut zostali powiadomieni, że na barierkach wiaduktu kolejowego przy ul. Jagiełły stoi młody człowiek i najprawdopodobniej chce z niego skoczyć.
-Na miejsce natychmiast wysłany został patrol policji (mł.asp. Radosław Markowski i sierż. szt. Maurycy Kujawski) oraz inne służby ratownicze. Młody mężczyzna stał po drugiej stronie barierki, za siatką metalową. Był zdenerwowany, nie pozwalał policjantom na podejście bliżej. Groził, że jeśli to zrobią to skoczy. Funkcjonariusze zaczęli więc rozmawiać z 25-latkiem – wyjaśnia mł. asp. Bożena Schab, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Kwidzynie.
Gdy mundurowi negocjowali z mężczyzną chcącym popełnić samobójstwo, oficer dyżurny policji poinformował dyspozytora PKP, aby do czasu zakończenia akcji wstrzymano ruch pociągów.
-W pewnym momencie, wykorzystując moment nieuwagi 25-latka, jeden z funkcjonariuszy wraz z ratownikiem medycznym, chwycili go za ramiona i przytrzymali, natomiast pracownicy pogotowia energetycznego przecięli siatkę ochronną i dzięki temu udało się niedoszłego samobójcę przeciągnąć na chodnik – dodaje B. Schab.
Jak się okazało niedoszły samobójca to 25-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.
Napisz komentarz
Komentarze