Kwidzyńscy piłkarze rozpoczęli to spotkanie wręcz znakomicie, bowiem już w 2 minucie objęli prowadzenie na boisku rywala. Skutecznym strzałem zza linii pola karnego popisał się Jakub Szarpak i bramkarz Nowego Stawu zmuszony został do wyjęcia piłki z siatki.
Po zdobyciu gola kwidzynianie poszli za ciosem próbując powiększyć swoją zdobycz bramkową. Niestety strzały Mateusza Gretkowskiego nie przynosiły spodziewanych rezultatów.
Bramka z rzutu karnego
Spokojnie było też pod drugą bramką, bowiem zamiary gospodarzy szybko uspokajał Mateusz Wiśniewski, który pewnie bronił dostępu do własnej bramki. W 32 minucie błąd popełnił jednak Jacek Kalinowski, który zagrał ręką w polu karnym gospodarzy. Sędzia odgwizdał zatem rzut karny, a Tomasz Grabowski pewnie zamienił go na bramkę dla swojego zespołu.
Do końca pierwszej połowy bramek już nie zobaczyliśmy. Choć kilka minut po stracie bramki kwidzynianie mogli pokusić się o podwyższenie rezultatu tego spotkania. Niestety Piotr Myścich, choć znajdował się blisko bramki rywali, nie zdołał umieścić piłki w siatce.
Torłop podwyższa na 1:2
Po przerwie kwidzynianie ruszyli do ataków, które już w 60 minucie mogły przynieść powodzenie. Niestety Nikodem Szalkowski minimalnie uderzył wówczas obok bramki. Pięć minut Rodło zdobyło jednak kolejnego gola po strzale Dawida Torłopa. Niebiesko-żółto-czarni prowadzili więc 1:2 i powoli zmierzali do zdobycia kolejnego kompletu punktów.
W 72 minucie kwidzynianie mogli jednak mówić o szczęściu, bowiem po silnym uderzeniu jednego z zawodników gospodarzy piłka trafiła w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Wiśniewskiego. Sytuacja zrobiła się jeszcze trudniejsza, gdy w 80 minutę czerwoną kartkę otrzymał strzelec pierwszej bramki dla Kwidzyna – Jakub Szaprak.
Rodło traci pozycję lidera
Kwidzynianie zdołali jednak utrzymać przewagę do końca regulaminowego czasu gry. I gdy wydawało się, że mecz zakończy się porażką Gromu, piłkarze Rodła stracili gola po raz drugi. Gospodarze wyrównali stan meczu w doliczonym już czasie gry, zdobywając tym samym 1 punkt. Dla kwidzynian strata punktów w tym meczu sprawiła również, że Rodło spadło z pozycji lidera rozgrywek V ligi. Miejsce to zajął Gryf 2009 Tczew, który wygrywając z Jurandem Laskowice 4:2 zapewnił sobie przerwę zimową w na szpicy ligowej tabeli.
Napisz komentarz
Komentarze