Mirosław Górski, przewodniczący klubu radnych PiS, uważa, że nie został przedstawiony plan wykorzystania budynku, a uzasadnienie związane z dokapitalizowaniem spółki jest niejasne. Starosta Jerzy Godzik zapewnia, że w projekcie nie me żadnych, ukrytych intencji. Obecnie udziałowcami KPPT są: samorząd powiatu, miasto Kwidzyn i gmina Kwidzyn. Infrastruktura parku powstaje w Górkach, w gminie Kwidzyn.
Dokapitalizowanie spółki
-Od października jedynymi właścicielami są trzy samorządy. Powiat wykupił bowiem udziały Powiślańskiego Banku Spółdzielczego. Było to 100 udziałów. Proponuje się, aby objąć dodatkowe udziały w kapitale zakładowym. To 4548 udziałów o wartości nominalnej każdego udziału po 500 zł. Pokrycie części objętych udziałów winno nastąpić wkładem niepieniężnym poprzez wniesie do spółki prawa własności – wyjaśnia wicestarosta Andrzej Fortuna.
Dla spółki zostałyby przekazane dwie działki w Górkach, w tym jedna z budynkiem, w którym obecnie znajduje się siedziba spółki. Trzecia nieruchomość to gmach po byłym Domu Dziecka przy ul. Braterstwa Narodów w Kwidzynie. Wartość tej nieruchomości to ponad 1,5 mln zł. Powiat uzyska za nią 3126 udziałów. Według zarządu powiatu dokapitalizowanie spółki wzmocni m.in. możliwości pozyskania przez spółkę dodatkowych źródeł finansowania. Andrzej Fortuna zapowiada, że w przyszłym roku samorząd powiatu zwróci się do pozostałych udziałowców o podniesienie kapitału zakładowego.
Czy inwestycja jest zagrożona?
Mirosław Górski podkreśla, że bardzo leży mu na sercu Kwidzyński Park Przemysłowo-Technologiczny, a zwłaszcza tysiąc miejsc pracy, które ma wygenerować.
-Bardzo czekają na nie bezrobotni i młodzież, która się kształci z tak doskonałymi rezultatami. Miejmy nadzieję, że doczeka tych miejsc pracy zanim wyjedzie za granicę. Nie przekonują mnie jednak przedstawione argumenty, bo one są żadne. Ja nie wiem na co park technologiczny zamierza przeznaczyć budynek po Domu Dziecka, bo nie ma o tym ani jednego słowa w projekcie uchwały. Byłoby uczciwe przedstawienie chociaż jakiegoś planu zagospodarowania tej nieruchomości. Park technologiczny, jak sądzę, ma pewne problemy finansowe, skoro trzeba spółkę dokapitalizować. Proszę powiedzieć jakie to problemy i co się stanie jak spółka nie zostanie dokapitalizowana? Czy ta inwestycja jest zagrożona? Jest coś niezrozumiałego dla mnie w tym przedsięwzięciu. Oczywiście chcemy pomóc temu tysiącowi miejsc pracy, licząc na to, że powstaną, ale proszę o uczciwą argumentację, a nie zakamuflowaną w liczbach i w bardzo niekonkretnych opisach – mówi Mirosław Górski.
Nie ma tutaj ukrytych intencji
Starosta kwidzyński uważa, że projekt uchwały oznacza, że inwestycja w Górkach dobiega końca. Przypomina, że nieruchomości na których powstaje infrastruktura parku, zostały przekazane samorządowi powiatu ponad 10 lat temu przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Czas w którym powiat nie mógł tych nieruchomości sprzedać czy wnieść do spółki minął.
-Wnosimy do spółki tereny, w tym budynek w którym znajduje się obecnie zarząd parku. Ten budynek będzie później wyremontowany. Po podjęciu uchwały stanie się on integralną częścią parku, jak również teren przylegający. Poszerzy on możliwości działalności spółki – twierdzi Jerzy Godzik.
Starosta przypomina, że nieruchomość przy ul. Braterstwa Narodów próbowano bezskutecznie sprzedać od 2007 r.
-Mamy nadzieję, że park, bądź to w formie inkubatora przedsiębiorczości lub w innej formie, tą nieruchomość zagospodaruje. Nie ma tutaj żadnych ukrytych intencji. Oznacza to, że za chwilę park, a jest już duże zainteresowanie, zacznie sprzedawać, dzierżawić, przyjmować na swój teren tych, którzy będą chcieli rozpocząć swoją działalność. To nie klęska, a sukces – twierdzi Jerzy Godzik.
Większe możliwości zrobienia interesu
Starosta kwidzyński uważa, że spółka, jako podmiot prawa handlowego, ma większe możliwości zrobienia, jak to określił, lepszego interesu, związanego z wykorzystaniem gmachu po byłym Domu Dziecka. Samorząd ma bowiem w tym względzie różne ograniczenia.
Wicestarosta Andrzej Fortuna, zwraca natomiast uwagę, że w 2013 i 2014 roku kwidzyński park zrealizował dwa projekty, w wyniku których powstało 70 nowych podmiotów gospodarczych.
-Nie wszystkie podmioty to spawacze czy osoby prowadzące zakłady naprawy samochodów. W tej grupie są prawnicy i doradcy podatkowi którzy rozpoczynają działalność gospodarczą. Nic nie stoi na przeszkodzie aby znalazł tam swoje miejsce bardzo specjalistyczny gabinet medycyny. To część parku przeznaczona pod inkubator przedsiębiorczości, który może znajdować się w Kwidzynie. Jeśli chodzi o dokapitalizowanie, to każde przedsięwzięcie, które stwarza możliwość uruchomienia nowych miejsc pracy jest dobre i warto w to inwestować – wyjaśnia Andrzej Fortuna.
Nie mam zaufania do takich propozycji
Wicestarosta dodaje, że jest zgoda na zakończenie budowy infrastruktury parku do końca kwietnia 2015 i jej rozliczenie do końca czerwca 2015 r. Wyjaśnia też, że realizacja projektu przesunęła się o rok nie z winy samorządu powiatu, ale dlatego, że wykonawca opuścił budowę. Do dzisiaj trwają w tej sprawie procesy sądowe.
-Jest nowy wykonawca, która trzyma się harmonogramu. Jestem przekonany, że dotrzyma terminu i budowa parku, jako część tego projektu, zostanie zrealizowana – twierdzi A. Fortuna.
Według wicestarosty gwarantem tego, że pieniądze dla spółki nie zostaną wykorzystane w sposób niewłaściwy są samorządy. To one są właścicielami spółki.
Zbigniew Koban, radny Prawa i Sprawiedliwości, nie ufa jednak zapewnieniom zarządu powiatu.
-Gdybyśmy nie mieli doświadczeń ze szpitalem to bym uwierzył panu wicestaroście. Dokapitalizowaliśmy szpital i przekazywaliśmy majątek, a potem stało się jak się stało i dlatego nie mam zaufania do takich propozycji. Mówię to otwartym tekstem. Nie wiem czy operator dla parku jest już poszukiwany? Kto przejmie ten kapitał i jak to będzie zorganizowane? Zobaczymy. Mam nadzieję, że będą inne władze powiatu w przyszłym roku i będzie to inaczej organizowane. Może uda się zakończyć inwestycję i nie będziemy kolejny raz przesuwać terminu. Po doświadczeniach w tej kadencji ta propozycja nie budzi mojego zaufania – argumentuje Zbigniew Koban.
Jeśli tak się stanie osobiście panu pogratuluję
Według Jerzego Godzika, porównywanie parku do spółki „Zdrowie”, zarządzającej kwidzyńskim szpitalem jest abstrakcyjne. Zarzucił radnym PiS, że widzą wszędzie płaską ziemię i spiski
-W tej sprawie jest pełna kontrola i jawność. Nikt nie jest tutaj w stanie zrobić niczego złego – zapewnia J. Godzik.
Mirosław Górski uważa, że starosta sam przyznał, że jest do zrobienia interes na majątku, który zostanie przekazany spółce.
-Oby to był interes zgodny z interesem obywateli tego powiatu. Jeśli się tak stanie, to panu staroście pogratuluję. Obawiam się niestety, że będzie inaczej. Ktoś na tym zyska, ale nie obywatele tego powiatu – uważa M. Górski.
Zbigniew Koban uważa natomiast, że argumentacja przy przekazywaniu majątku powiatu dla szpitala była podobna. Poza tym twierdzi, że dla zarządu ważniejsze jest dyskredytowanie przeciwnika niż przytaczanie argumentów.
Starosta Jerzy Godzik zapewniał jednak radnych, że interes zrobią tylko mieszkańcy powiatu kwidzyńskiego. Za objęciem udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym Kwidzyńskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego głosowało szesnastu radnych. Pięciu radnych było przeciwnych.
Napisz komentarz
Komentarze