Reklama
sobota, 1 lutego 2025 14:40
Reklama
Reklama

Kolejna porażka MMTS

Przez sześć minut pierwszej połowy kwidzynianie stracili aż 7 bramek z rzędu. Przegrywając 4:12 musieli przez cały mecz gonić wynik, jednak mimo kolejnych prób nie zdołali już odrobić strat do rywali. -Pierwszą połowę zagraliśmy jak frajerzy – stwierdził po meczu Krzysztof Kotwicki, trener MMTS Kwidzyn.
Kolejna porażka MMTS

Początek meczu to fatalna postawa kwidzyńskiego zespołu, który został stłamszony przez skuteczniej grających zawodników Pogoni. Już w 2 minucie po bramkach Patryka Walczaka i Pawła Krupy goście objęli bowiem prowadzenie w tym spotkaniu. Kwidzynianie początkowo starali się kontrolować sytuację i w 8 minucie tracili do rywali tylko jedną bramkę – 4:5. Niestety sześć kolejnych minut to totalna dominacja szczecinian, którzy zdobyli aż 7 bramek z rzędu! W efekcie MMTS przegrywał w 14 minucie aż 4:12!, a klasą dla siebie w tym fragmencie gry był Bartosz Konitz, który czterokrotnie znajdował drogę do kwidzyńskiej bramki.

Po przerwie oglądaliśmy inny MMTS

Osiem bramek przewagi zespołu gości utrzymało się niemal do końca pierwszej połowy tego spotkania. Dopiero dzięki skuteczności Michała Pereta i Pawła Gendy kwidzynianom udało się zmniejszyć rozmiar strat do 6 bramek.

W przerwie trener Krzysztof Kotwicki musiał porządnie wstrząsnąć swoim zespołem, bo MMTS grał już o wiele lepiej. Już w pierwszych minutach kwidzynianie zdołali zmniejszyć straty do zaledwie 2 bramek – 20:22. Niestety gdy pojawiały się szanse na dalsze niwelowanie różnicy to kwidzynianie nie potrafili już wykorzystać tej sytuacji. Skutecznie wykorzystywali to natomiast zawodnicy Szczecina (przede wszystkim Mateusz Zaremba), którzy powiększali swoją przewagę.

Na doprowadzenie do remisu zbrakło czasu

W 48 minucie gry MMTS przegrywał z Pogonią 23:28. Wówczas to skuteczną serią rzutów popisał się Genda i kwidzynianie zbliżyli się do rywali na odległość 3 bramek – 26:29. Niestety kolejne strzały Łukasza Gieraka i Pawła Krupy oddaliły nadzieje kwidzynian na doprowadzenie do remisu. Na 4 minuty przed końcem meczu goście prowadzili bowiem 26:31 i nic nie wskazywało, że mecz ten może zakończyć się sukcesem Kwidzyna. Co prawda kwidzynianie rzucili się jeszcze do ataku, to jednak zdołali jedynie zmniejszyć rozmiary porażki do 2 bramek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

AB 11.11.2014 19:00
Andrzej Baczewski – kandydat do Rady Miasta z Okręgu nr 11 z listy KWW „Ocalić Kwidzyn dla Pokoleń”. Doświadczony doradca biznesowy. Przygotował i zarządzał około 10-ma projektami którym przyznano dotacje unijne. Swoje doświadczenie zamierza wykorzystać tworząc program na rzecz odbudowy lokalnego rynku pracy i tworzenia partnerstwa krajowego i zagranicznego przez lokalne firmy i organizacje pozarządowe. Jako dziennikarz zajmuje się sprawami samorządu, gospodarki i analizy historycznej. Jest krytykiem polityki lokalnych władz w zakresie programu gospodarczego. Przygotowuje program odbudowy rynku pracy. W analizie historycznej zajmuje się oceną okoliczności wybuchu i przebiegu Powstania Warszawskiego. Aktualnie przygotowuje na ten temat cykl publikacji i wykładów dla środowisk akademickich i kombatanckich. Ojciec Aleksander pseudonim „Narew” uczestniczył w Powstaniu Warszawskim w zgrupowaniu „Chrobry II”.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama