O użyczenie dróg osiedlowych samorządowi gminy od kilku lat zabiegał Bogdan Muchowski, radny gminy Kwidzyn.
Potrzeba było wielu spotkań
-To nie był łatwy proces, gdyż działki na których przebiega droga należą do wspólnot mieszkaniowych i z budżetu gminy nie można było przeznaczyć pieniędzy na jej modernizację. Byłoby to niezgodne z prawem. Trzeba było odbyć wiele spotkań i uzyskać zgodę mieszkańców, aby cały proces doprowadzić do końca. W maju ubiegłego roku została zawarta ze wspólnotami umowa na użyczenie drogi gminie. Przeprowadzono wówczas niezbędne naprawy. W tym roku wykonany został kolejny krok, gdyż podjęta została uchwała dotycząca zaliczenia drogi do kategorii dróg gminnych. Dzięki temu gmina może wykonywać zadania związane z utrzymaniem tej drogi – wyjaśnia Bogdan Muchowski.
Droga jest za wąska
Radny dodaje, że nabranie mocy prawnej przez uchwałę, dotyczącą zaliczenia osiedlowej drogi do kategorii dróg gminnych, wymagało jej opublikowania w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego.
-Uchwała jest już prawomocna, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby samorząd zaczął działania dotyczące przebudowy drogi. Droga jest zbyt wąska i nie ma odwodnienia, dlatego najpierw musi zostać wykonany projekt dotyczący jej modernizacji. Mam nadzieję, że nowa rada, wybrana w listopadowych wyborach, zaplanuje środki na modernizację drogi. Mieszkańcy na jej kapitalny remont czekają już bardzo długo – twierdzi Bogdan Muchowski.
Podobnie było w Kwidzynie
To nie jest pierwszy przypadek, w którym wspólnoty zostały właścicielami działek na których znajdują się drogi. Bez wsparcia samorządu utrzymanie tego typu dróg jest prawie niemożliwe. Tak było m.in. w przypadku ulicy Reymonta w Kwidzynie, która wykorzystywana była przez wszystkich, chociaż działki na których jest położona należą do wspólnot. Wspólnoty użyczyły drogę miastu i dopiero wówczas można było przeprowadzić remont.
Napisz komentarz
Komentarze