Reklama
sobota, 1 lutego 2025 13:02
Reklama
Reklama

MMTS rozbity w Kielcach

Mistrz Polski nie pozostawił kwidzynianom żadnych złudzeń i dość pewnie pokonał MMTS 36:27. Kwidzynianie zdołali nawiązać równorzędną walkę jedynie przez początkowy kwadrans, a później grę prowadzili już gospodarze z Kielc. Przegrana z Vive jest już czwartą porażką z rzędu kwidzyńskiego zespołu
MMTS rozbity w Kielcach

Początek meczu w kieleckiej Hali Legionów to dość wyrównane spotkanie, a wynik oscylował wokół remisu. Jako pierwszy do siatki trafił Musa, a skutecznym rzutem odpowiedział mu Maciej Mroczkowski. Następnie Paweł Kiepulski skapitulował po rzucie Chrapkowskiego, a w rewanżu bramkarza Kielc pokonał Przemysław Zadura.

Rywale odskakują od MMTS

Wymiana bramka za bramkę trwała do 14 minuty meczu i stanu 9:9. Wówczas to w zespole gospodarzy na boisku pojawili się nowi gracze, a wynik zaczął czerwono-czarnym uciekać. Po trafieniu Reichmanna i Lijewskiego Vive odskoczyło kwidzynianom na 2 bramki – 11:9. Choć chwilę później Nogowski skutecznie wykończył kontrę MTMS i czerwono-czarni zbliżyli się do rywali na 1 bramkę, to kolejne trafienie Cupicia sprawiło, że gospodarze wrócili do dwubramkowej przewagi w tym spotkaniu – 12:10. W jednej z kolejnych akcji 2 minuty kary otrzymał Nogowski i kwidzynianie zmuszeni byli do gry w osłabieniu. Wykorzystali to kielczanie, którzy po rzutach Lijewskiego i Jachlewskiego powiększyli swoją przewagę do 4 bramek – 14:10.

Do przerwy 6 bramek straty

W 22 minucie Zadura soczystym rzutem zdobył 11 bramkę dla MMTS, a trener Krzysztof Kotwicki poprosił o przerwę. Po wznowieniu niestety lepiej radzili sobie gospodarze, którzy po rzutach Jureckiego i Jachlewskiego powiększyli przewagę do 5 bramek – 16:11.

Przewaga 4-5 bramek Kielc utrzymywała się prawie do końca pierwszej połowy. W 29 minucie po rzutach Lijewskiego i Jureckiego gospodarze powiększyli przewagę do 7 bramek – 20:13. Przed końcem pierwszej połowy do siatki trafili także Zadura oraz Cupić i do szatni zawodnicy zeszli przy stanie 20:14 dla gospodarzy.

Pewna gra Vive

Druga połowa meczu rozpoczęła się od udanych interwencji Bartosza Dudka, jednak gospodarze szybko znaleźli sposób na kwidzyńskiego bramkarza. Różnica 7-8 bramek utrzymywała się jednak dość długo. Na 8 minut przed końcem meczu, po skutecznym rzucie karnym wykonanym przez Cupicia, kielczanie powiększyli swoją przewagę do 10 bramek – 31:21, a chwilę później Jachlewski zdobył 32 bramkę dla swojego zespołu.

Na 2 minuty przed końcem meczu Vive prowadziło we własnej hali 35:25. Wówczas skutecznymi rzutami popisali się Klinger i Zadura, co pozwoliło zmniejszyć przewagę rywali do 8 bramek. Wynik meczu skutecznym rzutem ustalił jednak Jurecki, który trafił do kwidzyńskiej siatki równo z syreną kończącą to spotkanie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama