-Trzeba mieć dużo złej woli aby widzieć, że jako miasto i gmina cofamy się w rozwoju. W oświacie udało się nam osiągnąć ogromny postęp. Na ochronę zdrowia też nie możemy narzekać. Warto czasami sobie przypomnieć, że jeszcze przed kilkoma laty lekarz do ośrodka zdrowia przychodził nie o wyznaczonej godzinie tylko tak jak chciał. Sanatorium od nas nie uciekło a to, wraz z innymi podmiotami związanymi z lecznictwem, nasz największy pracodawca – powiedział na wstępie burmistrz Bogdan Pawłowski.
-Bezrobocie w gminie Prabuty będzie zawsze. W niektórych miejscowościach rośnie już kolejne pokolenie, które dziedziczy biedę. Kilkaset osób zapewne nigdy nie będzie pracowało bo tak jak żyją jest im dobrze – dodał burmistrz Pawłowski.
Chodzi o to by mieszkańcy byli zadowoleni
Szczegółowe informacje dotyczące celów zapisanych w omawianej strategii przedstawił wiceburmistrz Wojciech Dołęgowski.
-Celem nadrzędnym strategii było i jest to, żeby mieszkańcy byli zadowoleni. Do naszych sukcesów zaliczyć można dobrą promocję gminy. Za promocją idą również działania mające na celu inwestowanie w turystykę. Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku nie było w gminie żadnego gospodarstwa agroturystycznego. Dziś takich gospodarstw jest kilka. Powstały nie tylko miejsca pracy, ale przede wszystkim gospodarstwa te są źródłem utrzymania dla ich właścicieli. Również sukcesem były działania służące ochronie zabytków. Do tego zaliczono odbudowę „Kościółka Polskiego” czy udostępnienie zwiedzającym wodociągów miejskich. Sporo pieniędzy przeznaczono także na prace remontowe we wszystkich kościołach w gminie – informował Wojciech Dołęgowski.
Do sieci podłączono prawie całą gminę
Do sukcesów gminy zaliczono także zamknięcie gminnego wysypiska w Gontach. Obecnie trwają prace nad jego rekultywacją. Sukcesem jest również modernizacja obiektów oświatowych oraz ich termomodernizacja. Przez 25 lat istnienia samorządów lokalnych w gminie wybudowane zostało ponad 150 km wodociągów. Już tylko pojedyncze gospodarstwa nie są podłączone do sieci, ale i ten problem zostanie rozwiązany w najbliższym czasie
Przedsiębiorcy nie chcą inwestować
Nie wszystko jednak udało się zrealizować, jak np. budowa obwodnicy Prabut zapisana w 1997 roku. To jednak inwestycja która byłaby liczona w setkach milionów złotych. O takiej drodze, która ominęłaby Prabuty, należy więc zapomnieć. Nie pominięto też kwestii pozyskiwania inwestorów, a właściwie ich braku. Mimo wyznaczenia 17 ha terenów pod inwestycje, nie udało się ściągnąć na ten teren żadnej firmy. Co pewien czas pojawiają się zainteresowane duże podmioty gospodarcze jednak dla wielkich firm 17 ha to zbyt mały teren. Wielkie koncerny chcą terenów rzędu 50-100 ha, bliskości autostrad, lotniska, a tego Prabutom brakuje.
Problemu dróg nie rozwiążemy z roku na rok
Do niepowodzeń zaliczono także wspieranie rozwoju małej przedsiębiorczości. Mimo modernizacji oczyszczalni ścieków, Prabuty czeka też kolejna wielka inwestycja czyli rozbudowa oczyszczalni ścieków, której koszty będą zapewne liczone w milionach złotych.
-Mieszkańcy poszczególnych wsi mogą być niezadowoleni, że część dróg dojazdowych do ich miejscowości wygląda kiepsko. Problemu gminnych dróg nie rozwiążemy jednak z roku na rok. W naszej gminie sieć dróg gminnych to prawie 150 km, a koszt budowy kilometra drogi asfaltowej to ponad 2 mln. zł. – podkreślał Wojciech Dołęgowski.
Napisz komentarz
Komentarze