Przypomnijmy, że władze miasta chcą przekształcić dworzec i przyległy teren w nowoczesny węzeł komunikacyjny. Przy dworcu miałyby powstać między innymi parkingi, przystanki komunikacji autobusowej oraz dla pojazdów innych przewoźników. W budynku dworca znalazłyby się biblioteka oraz czytelnia. Zachowane zostałyby jednak dotychczasowe funkcje dworca, takie jak poczekalnia i kasa biletowa.
Zgodę musi wydać MON
-Część działek chcemy odkupić, a w przypadku pozostałych zabiegamy, aby kolej nam je przekazała. Przejęcie od PKP budynku dworca pokazało, że nie jest to łatwe, ale możliwe. W tym przypadku jednak widać większą przychylność PKP niż to było dawniej. Pomijając skostniałe procedury kolejowe, okazało się niestety, że pojawiła się jeszcze jedna przeszkoda. Przejęcie działek od PKP wymaga także zgody Ministerstwa Obrony Narodowej. Kolej była kiedyś elementem infrastruktury obronnej kraju. Doktryna się zmieniła, ale przepisy pozostały. Pewne miejsca na tym obszarze trzeba wyłączyć z jurysdykcji wojskowej. To kolejne utrudnienie, które musimy pokonać, a to wymaga czasu – mówi Andrzej Krzysztofiak, burmistrz Kwidzyna.
Dodaje, że na przejętym obszarze mają powstać między innymi dwa duże parkingi.
Otoczenie dworca powinno wyglądać inaczej
-Modernizacji wymaga nie tylko budynek dworca, ale całe jego otoczenie, które wygląda brzydko. W centrum miasta nie powinno być składów budowlanych, złomowisk i tym podobnych przejawów działalności gospodarczej. Tego typu działalność powinna być prowadzona na obrzeżach miasta, dlatego po przejęciu terenu chcemy cały ten obszar zagospodarować - zapowiada Andrzej Krzysztofiak.
PKP planuje w przyszłości modernizację linii kolejowej z Gdańska do Torunia. Utworzenie węzła komunikacyjnego byłoby więc bardzo dobrym rozwiązaniem także dla kolei oraz innych przewoźników, którzy znaleźliby swoje miejsce na przejętym przez miasto terenie.
Napisz komentarz
Komentarze