W sprawozdaniu przedstawionym przez komendanta Komisariatu Policji w Prabutach radnych zainteresowały informacje dotyczące kradzieży. Jak poinformował komisarz Zbigniew Kołodziejski, prawdziwą plagą są kradzieże metali, które mają miejsce przy modernizacji linii kolejowej E-65. Również strażacy nie mogli narzekać na brak pracy. Rok 2013, nie tylko dla strażaków, zaczął się jednak bardzo tragicznie. Na początku stycznia w pożarze mieszkania zginęły trzy osoby.
Młodzież nie garnie się do straży
Prabuckich ochotników martwią jednak również inne rzeczy. Niestety coraz mniej młodych ludzi chce zostać strażakiem. Poza tym zdarza się również, że osoby które już wstąpiły w szeregi OSP czasami nie biorą udziału w akcjach. Powodem są nieprzyjemności pojawiające się w miejscach pracy.
-To dwa poważne problemy z którymi borykają się strażacy w mieście i gminie Prabuty. Docierają do nas sygnały, że strażak mający wziąć udział w nocnej akcji gaśniczej i mający na rano do pracy, wybiera pracę. Trudno się dziwić takiej postawie jeśli później ma się nieprzyjemności w tej pracy. Drugi problem to brak chętnych do wstępowania w szeregi OSP. Młodzież nie garnie się do zostania strażakiem – informował Jan Chodukiewicz z kwidzyńskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Radny szuka wykwalifikowanego dojarza
Spore zainteresowanie radnych wywołały informacje związane z rynkiem pracy na terenie miasta i gminy Prabuty. Przedstawił je Wiesław Wosiak, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Kwidzynie. Konkretne pytanie związane ze szkoleniami osób bezrobotnych zadał radny Stanisław Anders.
-Zadaję to pytanie w imieniu mojego kolegi, radnego Marka Króla. Od kilku miesięcy szuka on przeszkolonego pracownika do obsługi dojarek dla krów i nie może go znaleźć. Czy urząd pracy jest wstanie przeszkolić bezrobotnego w tym kierunku? - pytał Stanisław Anders. Wiesław Wosiak potwierdził, że PUP jest otwarty na wszelkie propozycje dotyczące rodzaju szkoleń. Wszystko zależy od zainteresowań pracodawców. Jeśli radny Marek Król złoży takie zapotrzebowanie to PUP będzie starał się pomóc w przeszkoleniu osoby bezrobotnej.
Kresowianie brzmi poprawnie
Na ostatniej sesji radni podjęli także uchwały dotyczące nadania imienia szkole podstawowej i gimnazjum w Rodowie. Po konsultacjach z polonistami, zostało wybrane imię „Kresowian”.
-Początkowo pojawiły się wątpliwości, czy obydwie szkoły mają nosić imię „Kresowian” czy „Kresowiaków”? Podejmując uchwałę o jednej lub drugiej nazwie chcieliśmy uchronić się od błędu. Pytani przez nas poloniści potwierdzili tylko, że obydwie nazwy są prawidłowe. Zgodnie z sugestiami szkolnej społeczności w Rodowie przychyliliśmy się do nazwy „Kresowian” – poinformował Henryk Fedoruk, przewodniczący Rady Miejskiej.
Napisz komentarz
Komentarze