W sobotę po północy policjanci z Sadlinek odebrali telefon z informacją, że w Olszanicy na terenie jednej z posesji chodzą dwaj mężczyźni w kapturach i próbują otworzyć pomieszczenie gospodarcze. Funkcjonariusze natychmiast pojechali się na miejsce. Tam zauważyli, że do stojącego vw golfa wsiadło dwóch mężczyzn i szybko odjechało. Mundurowi ruszyli za nimi w pościg. O całym zajściu poinformowali też dyżurnego, który wysłał do pomocy patrole, które zablokowały drogę uciekającym. Złodzieje uciekali polnymi drogami i zostali zatrzymani w Nowym Dworze Kwidzyńskim. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący samochodem 30-latek miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. W bagażniku auta policjanci znaleźli skradzione w Olszanicy przewody elektryczne i siekierę. Mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu.
Teraz cała trójka odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwo grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Kierowca vw odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Śledczy z kwidzyńskiej komendy badają, czy zatrzymani mężczyźni mogą mieć związek z podobnymi przestępstwami zaistniałymi na terenie powiatu.
Włamali się po przewody elektryczne i siekierę
W sobotę po północy policjanci z Sadlinek i Kwidzyna po pościgu za vw golfem zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy chwilę wcześniej włamali się na posesję w Olszanicy i ukradli przewody elektryczne oraz siekierę. Ponadto okazało się, że kierujący autem 30-latek był kompletnie pijany. Miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. On i jego kompani w wieku 17 i 20 lat trafili do policyjnego aresztu. Teraz wszyscy odpowiedzą przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Nietrzeźwy kierujący odpowie także za jazdę w stanie nietrzeźwości.
- 20.01.2014 15:35 (aktualizacja 29.06.2023 07:52)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze