Pierwszy z nietrzeźwych kierowców zatrzymany został w piątek, po godzinie 9.00, na ul. Targowej w Kwidzynie.
-19-letni mieszkaniec Ryjewa kierując daewoo tico stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w stojące na poboczu suzuki, a następnie zatrzymał się na słupie energetycznym – wyjaśnia Bożena Schab, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie. -Na miejscu policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego i okazało się, że ma on prawie 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Drugi z nieodpowiedzialnych użytkowników drogi zatrzymany został w sobotę, przed godziną 18.00 w Prabutach. 61-latek kierował oplem, gdy na ulicy Kwidzyńskiej miejscowi policjanci zatrzymali go do kontroli drogowej. Funkcjonariusze mieli bowiem informację, że mężczyzna w widocznym stanie upojenia alkoholem chwilę wcześniej podjechał na stację benzynową. Kiedy mundurowi sprawdzili jego stan alkotestem, okazało się, że ma 1,8 promila.
Niechlubny rekord w ten weekend pobił jednak 27-letni mieszkaniec Prabut, który kierował omegą mając nieco ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
-Miejscowi policjanci zauważyli znanego im 27-latka za kierownicą opla na ul. Rypińskiej – mówi rzecznik prasowy KPP Kwidzyn. -Mężczyzna na widok radiowozu przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku lasu. Po krótkim pościgu mieszkaniec Prabut został jednak zatrzymany i przewieziony do komisariatu. Tam badanie potwierdziło, że jest on kompletnie pijany.
Niebawem cała trójka nietrzeźwych kierowców trafi przed oblicze sądu. Za popełnione przestępstwo grozi im kara pozbawienia wolności do lat 2. Dodatkowo jeden z nich odpowie za kolizję.
Napisz komentarz
Komentarze