W ubiegłym roku został wybudowany prawie dwukilometrowy odcinek ścieżki. Brakuje jednak fragmentów ścieżki na wysokości ul. Grabowskiej. Z dokumentacji projektowej, uzgodnionej z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, wynikało, że ścieżka zmieści się w pasie drogowym. Okazało się jednak, że w trzech miejscach zachodziła konieczność zajęcia niewielkich kawałków gruntów prywatnych. Przeprowadzone zostały rozmowy z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Gdańsku w celu zwężenia ścieżki, aby nie zajmować prywatnych gruntów. ZDW nie wyraziło jednak zgody, prosząc gminę o przygotowanie dokumentacji zamiennej i uzyskanie od właścicieli działek zgody na wykup gruntów.
- W dwóch miejscach prace zostaną dokończone w tym roku. Wiem, że mieszkańców to irytuje. Mnie również irytuje to, że gmina zrealizowała inwestycję, z której do końca nie można korzystać. Przypomnę, że cały projekt budowy ścieżki pieszo-rowerowej został uzgodniony z Zarządem Dróg Wojewódzkim w 2008 roku. ZDW zgłosiło swoje uwagi dopiero w trakcie realizacji. Obecnie trwa przeprojektowywanie i mamy już uzgodnienia dotyczące budowy brakujących odcinków. Jeden z odcinków, przy mostku, nie zostanie zrealizowany w tym roku. Wynika to z tego, że Zarząd Dróg Wojewódzkich poprosił o zastanowienie się nad budową nowego przepustu pod drogą. Zaproponowano nam wspólne przygotowanie projektu i w późniejszym czasie także wspólną realizację. Przepust zostanie wymieniony na nowy i zostanie wydłużony. Przy nim powstanie brakujący odcinek ścieżki. Rozwiązanie to będzie lepsze od pierwotnego, także ze względu na to, że Zarząd Dróg Wojewódzkich dofinansuje inwestycję – wyjaśnia Ewa Nowogrodzka, wójt gminy Kwidzyn.
Napisz komentarz
Komentarze