- Jerzy Śnieg, przewodniczący rady powiatu, zwrócił się do nas z pytaniem czy poza parkiem przemysłowo-technologicznym dysponujemy terenami inwestycyjnymi, gdyż Polsko-Chińska Izba Przemysłowo Handlowa szuka terenów dla chińskich inwestorów. Odbyliśmy dwa spotkania z przedstawicielem izby. Poprzedziło ono spotkanie z dwójką przedsiębiorców z Chin. Pokazaliśmy im tereny, które przeznaczyliśmy pod usługi i działalność przemysłową, a także pod budownictwo mieszkaniowe. Gościliśmy także w Kwidzyńskim Parku Przemysłowo-Technologicznym. Jeden z inwestorów reprezentował branżę metalurgiczną, a drugi logistykę. Chciałabym dodać, dla podniesienia rangi tej wizyty, że przedstawiciel branży metalurgicznej jest najważniejszą osobą w Chinach, bez zgody której nikt nie może rozpocząć tego typu działalności. Jeśli chodzi o firmę logistyczną, której przedstawiciel był w naszej gminie, znajduje się ona na liście 500 najlepiej prosperujących tego typu przedsiębiorstw na świecie. Obroty za ubiegły rok ulokowały firmę na 326 pozycji na świecie. Przedsiębiorcy z Chin odwiedzili także tereny rekreacyjne na Miłosnej w Kwidzynie, katedrę i zamek. Nie starczyło na więcej czasu. Obiecaliśmy, że przy kolejnej wizycie pokażemy inne zakątki naszej gminy – mówi Ewa Nowogrodzka.
Pani wójt dodaje, że podczas spotkania nie zapadały żadne decyzje.
- Nie było też deklaracji ze strony inwestorów, ale przedsiębiorcy z Chin powiedzieli, że tereny w Kwidzynie i okolicach są bardziej atrakcyjne niż tereny w Trójmieście. Trudno jest na razie powiedzieć jakie będą efekty tej wizyty, tym bardziej, że przedsiębiorcy z Chin odwiedzili także inne miejsca na terenie województwa pomorskiego – podsumowuje Ewa Nowogrodzka.
Napisz komentarz
Komentarze