Do wypadku doszło na odcinku niedawno oddanej do użytku drogi K-90 prowadzącej od przeprawy mostowej do Baldramu (gm. Kwidzyn). W kierunku znajdującego się tam ronda jechało zarówno audi A80 jak i grupa trzech motocyklistów. Kierujący samochodem, 19-letni mieszkaniec Starogardu Gdańskiego, postanowił jednak skręcić w lewo i zjechać na znajdującą się w tym miejscu wysepkę ITD. Upewnił się czy może podjąć taki manewr i włączył kierunkowskaz.
Jeden zauważył, drugi już nie
- Pierwszy motocyklista, który jechał w tej grupie, zauważył to i zwolnił – mówi Marek Olszewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie. – Drugi natomiast, który jechał z pasażerką, prawdopodobnie w tym momencie podjął decyzję o wyprzedzeniu całej grupy.
W efekcie motocykl oraz auto spotkały się praktycznie w osi jezdni, a kierujący motocyklem otarł się o lewy przedni kant pojazdu znajdujący się na wysokości lampy.
Motocykl rzucało na dwie strony
- Motocykl wpadł w wibracje, a kierowca próbował wyprowadzić pojazd z tej sytuacji – wyjaśnia rzecznik KPP Kwidzyn. – Udałoby mu się to gdyby nie znajdujący się przy wjeździe do wysepki krawężnik o wysokości 8 cm i długości 8 metrów. Motocyklista przejechał kołami wzdłuż tego krawężnika, po czym przewrócił się na lewą stronę i pobocze. Gdy koła motocykla złapały jednak asfalt przerzuciło ich na prawą stronę i w taki sposób przejechali jeszcze około 30 metrów po asfalcie.
Poszkodowana trafiła do Akademii Medycznej
W wyniku wypadku 20-letnia pasażerka motocykla doznała otwartego złamania kości piszczelowej oraz wstrząśnienia mózgu. Została też natychmiast przetransportowana śmigłowcem do Akademii Medycznej w Gdańsku. Kierujący motocyklem wyszedł z zaistniałej sytuacji bez szwanku.
- Kierowca jednośladu stwierdził, że jeździ motocyklem już od 15 lat i gdyby nie wspomniany krawężnik udałoby mu się wyjść z zaistniałej sytuacji bez problemów – dodaje M. Olszewski. – Przyznał, że motocykl miał już praktycznie opanowany, bo jedynie musnął o skręcający samochód.
Pomogą świadkowie oraz opinia biegłych
Rzecznik prasowy KPP Kwidzyn przyznaje, że na chwilę obecną nie można określić winnego tego zdarzenia. Lewoskręt, który podjął kierujący audi odbył się w prawidłowym miejscu, jednak nie wiadomo czy sytuacja na to pozwalała i czy nie wiedział, że będzie wyprzedzany. Nie wiadomo też czy kierujący motocyklem prawidłowo sygnalizował manewr wyprzedzania jadących przed nim pojazdów.
- Są robione szkice oraz odpowiednie pomiary – mówi M. Olszewski. – Poza tym pomocne będą ewentualne zeznania świadków i opinia biegłych. Dopiero po nich będzie można wskazać sprawcę tego wypadku. Dziś wiadomo jedynie, że wszyscy uczestnicy zdarzenia do mieszkańcy Starogardu Gdańskiego.
Napisz komentarz
Komentarze