-To naprawdę dużo – mówi Piotr Widz, dyrektor kwidzyńskiej biblioteki. – Część listów została napisana przez mieszkańców przychodzących do biblioteki „z ulicy”, jednak większość powstała dzięki młodzieży szkolnej z II LO oraz ZSP nr 4.
-Skoro gdzieś są ludzie prześladowani za swoje poglądy, to dlaczego nie mamy im pomóc – mówi Oskar Mroczkowski, uczeń I klasy II LO w Kwidzynie. - Równie dobrze sami moglibyśmy trafić do więzienia za swoje przekonania. Jest natomiast wiele osób, które trafiło do więzienia tylko za obronę praw człowieka. Równie dobrze stać się to może w naszym kraju, dlatego przyszedłem, żeby w jakiś sposób pomóc tym ludziom. Pierwszy list napisałem w obronie Alesia Bialackiego z Białorusi, który skazany został na 4,5 roku wiezienia za obronę praw człowieka. Napisałem list do prezydenta Aleksandra Łukaszenki z prośbą o jego uwolnienie i mam nadzieję, że przeczyta ten list i chociaż w pewnym stopniu spełni moją prośbę. Jeśli nawet go nie uwolni, to mam nadzieję, że poprawią mu się chociaż warunki życia.
Listy w obronie uwięzionych napisała również Klaudia Lejsa, uczennica Centrum Nauki i Biznesu „Żak”. Kwidzynianka stanęła w obronie Egipcjanki Azzy Hilal Ahmad Suleiman.
-Historia tej kobiety szczególnie zapadła mi w pamięć, tym bardziej, że została brutalnie pobita po tym jak ratowała koleżankę – mówi uczennica kwidzyńskiego Żaka.
Maraton Pisania Listów był ostatnim elementem tygodnia społeczeństwa obywatelskiego zorganizowanego w kwidzyńskiej bibliotece. Wcześniej otwarto wystawę „Społeczeństwo Obywatelskie”, odbyły się konsultacje burmistrza miasta z mieszkańcami, a tydzień zwieńczyło wspólne pisanie listów z Amnesty International.
Napisz komentarz
Komentarze