Prokuratura Rejonowa w Kwidzynie umorzyła postępowanie w tej sprawie.
Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 55. Kierowany przez 34-latka opel omega zderzył się na zakręcie z ciężarówką wiozącą drewno. Opel z nieznanych przyczyn zjechał nagle na lewy pas jezdni wprost pod koła samochodu ciężarowego. Kierowca zginął na miejscu. Tuż po wypadku policjanci wstępnie ustalili, że wina leży po stronie tragicznie zmarłego 34-latka. Teraz potwierdziła to prokuratura na podstawie opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego, który stwierdził, że kierowca ciężarówki nie miał żadnej możliwości uniknięcia wypadku. Z jego ustaleń wynika też, że opel nie hamował tuż przed wypadkiem, jednak nie ustalono dlaczego tak było.
Napisz komentarz
Komentarze