Jak już informaliśmy, do zdarzenia doszło nocy na terenie International Paper Kwidzyn S.A. Waldemar W., operator urządzeń transportowych, wykonywał pracę w okolicy placu drzewnego IP. Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do wypadku. Przewieziono go do kwidzyńskiego szpitala. Miał poważne obrażenia – złamane obie nogi, zmiażdżoną miednicę i narządy wewnętrzne, a także otwartą ran jamy brzusznej. Nie udało się go uratować, zmarł nad ranem. Przyczyny wypadku ustala prokuratura. Mężczyzna osierocił czworo dzieci w wieku od 11 do 16 lat.
To już druga w tym roku śmiertelna ofiara wypadków na terenie IP Kwidzyn. Żadna z nich nie była pracownikiem Interntional Paper. Pierwszy wydarzył się w lutym tego roku. Wtedy zginął pracownik firmy SM, który spadł z wysokości ośmiu metrów i poniósł śmierć na miejscu. Mężczyzna brał udział w remoncie jednego ze zbiorników urządzenia filtrującego.
Podczas pracy wyciągnął z podłogi kratkę metalową. Wpadł w otwór, gdy chwilę potem szedł po narzędzia. Spadł wprost na betonową posadzkę.
Napisz komentarz
Komentarze