Przytulisko to przede wszystkim punkt tymczasowy, ale także miejsce, gdzie zwierzęta mogą odzyskać poczucie bezpieczeństwa – tu każdy pies ma szansę na nowy dom i kochających właścicieli. Trafiają tu zwierzaki z różną historią – najczęściej to psy porzucone i błąkające się lub te, które po śmierci swoich właścicieli zostały bez opieki.
Dzięki zaangażowaniu pasjonatów i wolontariuszy, „Adopciaki” codziennie pomagają zwierzętom odzyskać wiarę w człowieka. Wspólnie starają się znaleźć im nowe domy i bezpieczne miejsce do życia.
Plany na przyszłość
Choć organizacje pozarządowe, takie jak „Adopciaki”, czy OTOZ Animals robią co mogą, by zapewnić opiekę bezdomnym zwierzętom, nasz powiat potrzebuje ponadgminnego schroniska z prawdziwego zdarzenia. Burmistrzowie dostrzegają potrzebę utworzenia nowoczesnego obiektu z pomieszczeniami i wybiegami, jednak na chwilę obecną brakuje możliwości pozyskania środków zewnętrznych na realizację tego typu projektu.
Siła w zespole
Takie miejsca funkcjonują dzięki ludziom o wielkich sercach. Wśród nich są zarówno osoby, które na stałe związały swoje życie z pomocą zwierzętom, jak choćby Pani Marzena Adamczyk, a także wolontariusze, którzy poświęcają swój czas, by wyprowadzić psy na spacer, nakarmić je, posprzątać kojce czy po prostu okazać zwierzakom trochę miłości. To właśnie ich codzienna praca daje tym zwierzętom nadzieję na lepsze jutro.
Jak możesz pomóc?
Jeśli chcesz się zaangażować, możliwości jest wiele:
- Zostań wolontariuszem.
- Wybierz się na spacer z jednym z psiaków – tereny Miłosnej to idealne miejsce na przechadzkę.
- Przywieź karmę lub inne potrzebne rzeczy.
- Rozpoznaj znajomego psa na zdjęciach – może pomożesz mu wrócić do swojego właściciela.
- A przede wszystkim: Nie kupuj – adoptuj.
Każda pomoc ma ogromne znaczenie. Razem możemy odmienić los bezdomnych zwierząt.
fot. Norbert Cesarz | UM Kwidzyn
Napisz komentarz
Komentarze