piątek, 29 listopada 2024 01:51
Reklama
Reklama

Tylko 2 pacjentki z rakiem endometrium zakwalifikowano do refundowanej immunoterapii w województwie pomorskim

Od momentu udostępnienia w Polsce możliwości stosowania immunoterapii w ramach programu lekowego leczenia chorych na raka endometrium minęło już ponad 9 miesięcy. Chociaż mowa o jednym z najpowszechniejszych nowotworów dotykających kobiety, który odpowiada za ok. 2 tysiące zgonów Polek rocznie, przez ten czas do innowacyjnego leczenia zakwalifikowano tylko 57 pacjentek w skali całego kraju. W województwie pomorskim takich kobiet jest tylko 2.
  • Źródło: Jakub Karasek/Public Policy
Tylko 2 pacjentki z rakiem endometrium zakwalifikowano do refundowanej immunoterapii w województwie pomorskim

Źródło: pixabay

Jak wynika z danych jak wynika z danych Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem (IARC), nowotwory ginekologiczne stanowią 2. najliczniejszą, po raku piersi, grupę nowych przypadków nowotworów wśród kobiet w Polsce, odpowiadając za ok. 18% przypadków nowotworów wykrytych u Polek w 2020 r.[1]. W tej grupie największym, pod względem liczby przypadków, jest rak trzonu macicy. Stanowi blisko 10% wszystkich nowych przypadków nowotworów wykrytych u Polek w 2020 r. Co szczególnie niepokojące, w Polsce nie spada jednak liczba zgonów z tego powodu. Pomiędzy 1999 a 2018 rokiem o wskaźnik wzrostu liczby zgonów w tym czasie wyniósł 134%[2].

Pewną nadzieję na zmianę niekorzystnych statystyk przyniósł rok 2023. W lutym 2023 r. oficjalnie opublikowane zostały nowe rekomendacje PTGO dotyczące diagnostyki i leczenia raka endometrium. Ponadto od 1 września 2023 r. w ramach programu lekowego B.148 - „Leczenie chorych na raka endometrium” pacjentki z opornym i nawrotowym rakiem endometrium, u których stwierdzono nieprawidłowośś mechanizmu naprawy niesparowanych zasad (dMMR), (występuje u ok. 25-30% chorych z zaawansowanym rakiem endometrium) zyskały możliwość leczenia immunoterapią, która wcześniej była dostępna jedynie w ramach ratunkowego dostępu do technologii lekowych (RDTL). 

- Szczególną grupą pacjentek są pacjentki z profilem molekularnym wskazującym na zaburzenie mechanizmu naprawy niesparowanych zasad. Te pacjentki mają ogromnie podwyższone szanse na poprawę przeżyć i przeżyć bez progresji choroby. Dla tych pacjentek mamy dzisiaj już zarejestrowany lek, który jest w II rzucie leczenia w Polsce dostępny – mówił dr hab. n. med. Lubomir Bodnar, dyrektor Siedleckiego Centrum Onkologii podczas konferencji „Priorities and Challenges in Polsh and European Drug Policy” w czerwcu 2024 r.

Chociaż od wprowadzenia zmian w możliwościach leczenia Polek chorych na opornego, zaawansowanego raka endometrium minęło już 9 miesięcy, z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że dotychczas w całym kraju do programu włączono jedynie 57 pacjentek. Wato przy tym zwrócić uwagę, że według Krajowego Rejestru Nowotworów, tylko w 2021 r. stwierdzono 6024 przypadku zachorowań na raka endometrium w Polsce. W niektórych województwach, jak np. opolskim czy warmińsko-mazurskim dostępu do terapii nie otrzymała ani jedna chora (w 2021 r. diagnozę raka endometrium usłyszało w opolskim 209 pacjentek, odnotowano też 40 zgonów z tego powodu, w warmińsko-mazurskim diagnozę usłyszało 169 kobiet, odnotowano 58 zgonów). W województwie pomorskim w 2021 r. liczba zachorowań wyniosła 309, zaś liczba zgonów: 75.

Liczba pacjentek, które zakwalifikowano do leczenia immunoterapią w ramach programu lekowego raka endometrium w poszczególnych województwach wynosi (stan na maj 2024, dane od oddziałów wojewódzkich NFZ): dolnośląskie – 7 pacjentek, kujawsko-pomorskie – 3 pacjentki, lubelskie – 7 pacjentek, lubuskie – 2 pacjentki, łódzkie – 3 pacjentki, małopolskie – 3 pacjentki, mazowieckie – 10 pacjentek, opolskie – 0 pacjentek, podkarpackie – 2 pacjentki, podlaskie – 1 pacjentka, pomorskie – 2 pacjentki, śląskie – 8 pacjentek, świętokrzyskie – 1 pacjentka, warmińsko-mazurskie – 0 pacjentek, wielkopolskie – 6 pacjentek, zachodniopomorskie – 2 pacjentki. Ponadto ośrodki wojewódzkie NFZ nie zbierają danych na temat liczby zleconych badań w kierunku określenia statusu dMMR/MSI-H, które to badanie jest warunkiem kwalifikacji do programu lekowego. 

Na te niekorzystne statystyki nakłada się również zła sytuacja finansowa Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak alarmują eksperci, kasa NFZ świeci pustkami, a oddziały wojewódzkie przestają płacić szpitalom za świadczenia nielimitowane. Problemy z finansowaniem mogą dotknąć m.in. onkologii, a to może oznaczać wydłużanie czasu oczekiwania na świadczenia. W obliczu niekorzystnej sytuacji finansowej całego systemu ochrony zdrowia, sytuacja chorych na raka endometrium, jak również innych grup pacjentów onkologicznych, nie napawa optymizmem.


 


[1]https://gco.iarc.fr/today/data/factsheets/populations/616-poland-fact-sheets.pdf

[2] M. Władysiuk (red.), „Wyzwania w opiece onkologicznej kobiet w Polsce – nowotwory ginekologiczne i rak piersi”, 2021.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
Reklama
Reklama