Badania pozostałych dwóch szkieletów trwają. Kilka dni temu rozpoczęto też kolejne prace wykopaliskowe w świątyni.
Miejsca pochówku wielkich mistrzów krzyżackich w kwidzyńskiej katedrze odnaleźli archeolodzy w maju ubiegłego roku. Badania naukowe trwały wiele miesięcy. Autentyczność szczątków Wernera von Orselna potwierdzono głównie dzięki badaniom dendrochronologicznym drewna, z którego wykonano jego trumnę. Był on mistrzem na malborskiej stolicy w latach 1324-1330.
Jednym z dwóch innych znalezionych pod podłogą prezbiterium katedr może być Ludolf Koenig von Wattzau. Prof. Henrykowi Witasowi z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi udało się już wyizolować fragmenty kodu DNA z jego domniemanego szkieletu. Jeśli poznamy cały kod, będziemy wiedzieli, jakie choroby przeszedł jego właściciel.
W tym samym czasie w Krakowie dr Krzysztof Szostek z Uniwersytetu Jagiellońskiego zajmuje się badaniem materiału kostnego mistrzów pod innym kątem. Chce ustalić, jak odżywiali się mężczyźni pochowani w kwidzyńskiej krypcie, a nawet skąd pochodzili – takie tzw. izotopowe badanie będzie przeprowadzone w Polsce po raz pierwszy. Izotopy tlenu, znajdujące się w zębach, pochodzą z wody pitnej, a ona ma inny skład chemiczny w różnych częściach Europy.
Już dziś (środa) w trakcie wykładu Klubu Małej Ojczyzny Kwidzyńskiej o wynikach dotychczasowych badań będzie opowiadał dr Antoni Pawłowski, kierownik Muzeum Zamkowego w Kwidzynie.
Napisz komentarz
Komentarze