Jej zdaniem, świadczy to o złym zarządzaniu placówką, która podlega marszałkowi województwa pomorskiego i ma wielomilionowy dług.
Starosta Jerzy Godzik już powiadomił prokuraturę. Radna uważa, że szansą na ratunek może być wykorzystanie wód solankowych, które znajdują się pod powierzchnią ziemi w tym rejonie Prabut.
O niedawna szpital ma nowego dyrektora, Wojciecha Kowalczyka, który kieruje również kwidzyńskim szpitalem (niepublicznym). Zamierza on zlikwidować większość oddziałów i zwolnić część pracowników. W planach jest współpraca a nawet połączenie prabuckiego szpitala z kwidzyńskim.
- Otrzymuję sygnały o przypadkach dewastacji, które mają miejsce po dowołaniu Jana Szmiendowskiego z funkcji dyrektora szpitala. Czy o to chodziło Urzędowi Marszałkowskiemu i starostwu powiatowemu, które w niedemokratyczny sposób odwołało pana dyrektora? Czy nie można było uratować szpitala w Prabutach, jak to zrobił Grudziądz? Leczy się tam solankami, stosując balneoterapię. Świadczenia realizowane są w Geotermii Marusza. W Prabutach znajduje się już odwiert. Według prof. Ryszarda Kozłowskiego, który jest specjalistą w sprawie geotermii, powiat kwidzyński leży w basenie grudziądzko-warszawskim, w którym występują bardzo dobre wody. Na głębokości 3 tys. m występuje temperatura od 50 do 70 stopni Celsjusza. Jeżeli miasto nasze jest tak prężne i bogate, to dlaczego nie stać nas na utrzymanie dwóch szpitali, zwłaszcza, w Prabutach, w którym dług zmalał z 25 do 20 mln zł. Może obecny rząd realizuje postanowienia traktatu rzymskiego, który zakłada, że w Polsce ma być nas tylko 17 mln - zwraca uwagę Ewa Szneider.
Radny Jan Szmiendowski (PiS) zwraca uwagę na konsultacje społeczne dotyczące prabuckiego szpitala.
- Czy zarząd uczestniczy w konsultacjach społecznych związanych z ograniczeniem działalności szpitala? Czy radni mogą zapoznać się z programem naprawczym, który przedstawił dyrektor Wojciech Kowalczyk zarządowi województwa pomorskiego w zakresie dalszej sytuacji - pyta Jan Szmiendowski, który do niedawna pełnił funkcję dyrektora prabuckiej placówki.
Starosta Jerzy Godzik twierdzi, że nic mu nie wiadomo o dewastacji szpitalnego mienia w Prabutach.
-Jednak ponieważ istnieje podejrzenie, że doszło do przestępstwa, jako starosta mam obowiązek o całej sprawie poinformować prokuraturę. Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa związanego z niszczeniem mienia już wysłałem do Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie - informuje Jerzy Godzik.
Według starosty wszystkie działania dotyczące przyszłości szpitala w Prabutach należą do samorządu województwa pomorskiego.
Ewa Szneider już w ubiegłym roku zwracała uwagę na możliwość wykorzystania solanki w Prabutach. W latach 70. w okolicy miasta szukano ropy naftowej. Znaleziono jednak solankę, czyli rodzaj wody mineralnej o zdrowotnych właściwościach. Według Ewy Szneider powinna zostać rozważona kwestia dofinansowania z budżetu powiatu projektu dotyczącego wykorzystania tego złoża. Odwiert jest bowiem oddalony o ok.1 km od prabuckiego szpitala. - W sejmie leży już projekt ustawy o zasobach odnawialnych. Wszystkie zasoby, które znajdują się na terenie gminy, będą musiały być zinwentaryzowane i wykorzystywane. Taka solanka mogłaby być wykorzystywana w szpitalu w Prabutach. To odpowiednie miejsce. Są tam budynki do zagospodarowania. Można również ogrzewać stosować ją do ogrzewania budynków. Są technologie, które to umożliwiają – sygnalizowała prawie rok temu Ewa Szneider.
Według zarządu powiatu odwiert znajduje się na terenie Prabut i to samorząd miasta może podejmować decyzję w sprawie wykorzystania złoża. Nie wykluczono jednak wsparcia związanego z wykorzystaniem solanki. Na północy Polski solanki występują między innymi w Międzyzdrojach, Sopocie i Krynicy Morskiej. Solanka zawiera głównie sól kamienną ale jest też bogata między innymi w sole jodu i bromu.
Reklama
Czy solankowe źródła uratują szpital?
POWIŚLE, PRABUTY. Ewa Szneider, radna powiatu kwidzyńskiego z Prawa i Sprawiedliwości, dowiedziała się, że ktoś niszczy mienie Szpitala Specjalistycznego w Prabutach (na razie nie wiadomo o jaki sprzęt chodzi).
- (jk)
- 08.04.2008 13:06 (aktualizacja 31.03.2023 18:54)
Data dodania:
08.04.2008 13:06
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
ZOBACZ WIĘCEJ
Przejdź do kategorii
Aktualności#PomagaMYNa sygnaleGospodarkaEdukacjaEkologiaReligiaPolitykaRolnictwoTurystykaZdrowieKulturaSportHistoriaKryminalneVideoRegionOgłoszeniaObserwatorKwidzyn MiastoKwidzyn GminaGardejaPrabutyRyjewoSadlinkiPLANUJĘ DŁUGIE ŻYCIEZOBACZ!Ważne w kalendarzuDobre radyWybory Parlamentarne '2023Reklama
Napisz komentarz
Komentarze