Pierwszą bramkę w tym meczu zdobył Damian Kostrzewa, jednak minutę później goście wyrównali skutecznym wykonaniem rzutu karnego przez Adama Skrabanię. Na tablicy mieliśmy więc wynik 1:1 i jak się później okazało, był to najwyższy wynik jaki udało się osiągnąć zawodnikom z Legnicy. Od 2 minuty kwidzynianie wyszli bowiem na prowadzenie, którego już nie oddali do końca spotkania.
Mozolne budowanie przewagi
MMTS budował jednak swoją przewagę bardzo powoli. W 5 minucie po bramkach Michała Adamuszka i Kamila Kriegera było 3:1 dla gospodarzy. Cztery minuty później przewaga czerwono-czarnych wzrosła do trzech bramek - 6:3. Natomiast w 14 minucie podopieczni trenera Krzysztofa Kotwickiego prowadzili już 4 bramkami - 9:5.
Szarpali Kokoszki oraz Skrabania
Bardzo dobra i skuteczna gra Aleksandra Kokoszki sprawiła jednak, że Miedź zmniejszyła straty do 2 bramek - 12:10. Kwidzynianie zdołali jednak poprawić swoją grę w defensywie, zdobyli trzy bramki pod rząd i powiększyli swoje prowadzenie do stanu 15:10. W końcówce pierwszej połowy w zespole gości ponownie uaktywnił się Skrabania, ale zdołał jedynie zniwelować przewagę Kwidzyna do 3 bramek - 16:13. Dwie bramki Adamuszka sprawiły jednak, że gospodarze schodzili do szatni przy prowadzeniu 4 bramek - 18:14.
Błędy w ataku
Po przerwie kwidzynianie ponownie rozpoczęli skutecznym rzutem Kostrzewy, jednak później nie było już tak wesoło. Do prawda w 34 minucie MMTS prowadził 21:16, ale kolejne błędy kwidzynian w ataku sprawiły, że Miedź zdobyła 4 bramki pod rząd i zmniejszyła straty do stanu 21:20. Na szczęście czerwono-czarni zdążyli się w porę przebudzić i wyjść najpierw na dwu-, a potem na cztero-bramkowe prowadzenie (45' - 27:23).
Skuteczny Daszek
Goście jeszcze raz próbowali zaatakować w 50 minucie, jednak zdołali jedynie zmniejszyć straty do 2 bramek - 30:28. Poza tym skuteczne rzuty Michała Daszka ponownie wywindowały kwidzynian na bezpieczną przewagę 4 bramek - 32:28. Przewaga ta utrzymała się już do końca meczu i tym samym po raz pierwszy w tym sezonie MMTS odniósł zwycięstwo we własnej hali.
MMTS Kwidzyn – Siódemka Miedź Legnica 35:31 (18:14)
MMTS: Suchowicz, Szczecina – Pacześny, Krieger 3, Mroczkowski 3, Orzechowski, Peret 2, Sadowski 1, Adamuszek 8, Rosiak, Rombel 3, Seroka 2, Łangowski, Daszek 4, Waszkiewicz 2, Kostrzewa 7.
Miedź: Banisz, Kryński – Paluch 3, Garbacz 3, Skrabania 9, Jarowicz, Piwko 3, Brygier 1, Świątek 7, Wita 1, Kokoszka 4.
Tabela PGNiG Superligi Mężczyzn
1.VIVE Targi Kielce 4 8 4 0 0 152-101
2.Orlen wisła Płock 4 8 4 0 0 139-96
3.Azoty Puławy 4 7 3 1 0 102-96
4.Chrobry Głogów 4 6 3 0 1 103-103
5.MMTS Kwidzyn 4 4 2 0 2 102-96
6.Siódemka Miedź Legnica 4 4 2 0 2 106-119
7.Stal Mielec 4 3 1 1 2 106-118
8.Jurand Ciechanów 4 2 1 0 3 100-120
9.Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn 4 2 1 0 3 91-107
10.Nielba Wągrowiec 4 2 1 0 3 104-127
11.POWEN Zabrze 4 2 1 0 3 90-97
12.Zagłębie Lubin 4 0 0 0 4 99-124
Wyniki 4 kolejki:
Orlen Wisła - Chrobry 34:22 (21:10), Nielba - Zagłębie 27:26 (10:12), MMTS - Siódemka Miedź 35:31 (18:14), Stal - VIVE Targi 28:40 (16:20), Jurand - Azoty 21:30 (10:12), Warmia-Anders Group-Społem - POWEN 24:23 (12:13).
Reklama
PGNiG Superliga Mężczyzn - MMTS wygrywa we własnej hali
KWIDZYN. Po zwycięstwie w Zabrzu, tym razem kwidzyńscy kibice mogli oklaskiwać triumf MMTS. Gospodarze pokonali bowiem Siódemkę Miedź Legnicę 35:31, prowadząc w tym meczu praktycznie przez całe 60 minut. Zwycięstwo nad Legnicą pozwoliło również na awans kwidzyńskiej drużyny na V miejsce w ligowej tabeli.
- 05.10.2011 00:00 (aktualizacja 30.03.2023 22:49)
Napisz komentarz
Komentarze