piątek, 22 listopada 2024 07:41
Reklama
Reklama

Polskie pojazdy podwodne ze zbiorów NMM w Gdańsku

27 kwietnia w oddziale Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku na Ołowiance udostępniono nietypowe eksponaty. Wystawa polskich pojazdów podwodnych prezentowanych w głównej siedzibie NMM w Gdańsku stanowi unikatową w skali świata prezentację obiektów mających istotny wpływ na rozwój polskiej myśli technicznej w okresie Polski Ludowej. Fascynujący świat głębin nurkowie poznawali dzięki pojazdom o dość urokliwych imionach: Delfin, Grześ, Manta czy Meduza, wykonując przeglądy dna i pomiary, a także zdjęcia i filmy podwodne.
Polskie pojazdy podwodne ze zbiorów NMM w Gdańsku

Autor: Fot. Paulina Filipowicz

Morza i oceany zajmują 71% powierzchni kuli ziemskiej. Nic więc dziwnego, że nurkowanie towarzyszy ludzkości od początku jej istnienia. Pod wodą zdobywano pożywienie, poła­wiano perły, odkrywano zatopione skarby, naprawiano albo zatapiano statki, zaspokajano chęć poznania. Zainteresowanie światem podwodnym nie ominęło Pola­ków, którzy nurkowali w celach badawczych już w XIX w. Produkcję sprzętu nurkowego rozpoczęto w Polsce w latach sześćdziesiątych XX w., wcześniej naukowcy używali wyposa­żenia kupowanego w Europie Zachodniej. Sporadycznie wypo­życzano też od firm wykonujących hydrotechniczne prace podwodne sprzęt nurka klasycznego, również pochodzący zza granicy. Brak funduszy uniemożliwiał instytutom badawczym kupno za granicą pojazdów podwodnych. Jednak dzięki inicjatywie, pasji i pomysłowości nurków-konstruktorów, mimo proble­mów z dostępem do materiałów i technologii, zaczęto je budo­wać w kraju. Te, które prezentowane są na wystawie „W toni…” powstały w latach 1972 – 1993.

NMM Gdańsk



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
Reklama
Reklama