Więcej sytuacji stwarzali sobie goście z Nowego Dworu. Już na początku spotkania świetną interwencją musiał wykazać się bramkarz Supry Adrian Puncewicz broniąc strzał z bliskiej odległości po rzucie rożnym. Bez szans był jednak w 17 minucie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, precyzyjnym strzałem głową popisał się Mateusz Gruszewski wyprowadzając zespół Żuław na prowadzenie. Drugą połowę drużyna Supry rozpoczęła z odważniejszym obliczem. Agresywniejsze nastawienie kwidzynian prowadził do błędów drużyny przeciwnej. Jeden z tych błędów wykorzystał Adrian Tamowicz, który został faulowany walcząc o piłkę w polu karnym przez bramkarza gości. Karnego w 52 minucie na bramkę zamienił skrzydłowy Supry Dariusz Staniaszek.
Starcie z bramkarzem boleśnie odczuł Adrian Tamowicz i niespełna 10 minut po wywalczeniu jedenastki musiał opuścić plac boiska. Kwidzynianie nie zwalniali tempa i już w 63 minucie po zagraniu rezerwowego Michała Trautsolta, Dariusz Staniaszek wyszedł, znalazł się w dogodnej sytuacji w polu karnym. Zagrał piłkę wzdłuż pola karnego wykładając piłkę do pustej bramki drugiemu ze skrzydłowych Tomaszowi Wacławskiemu dając prowadzenie Suprze. Dalszy przebieg spotkania cechowała walka i boiskowa agresja z obydwu stron. Swoje okazje stwarzały oba zespoły nie znajdując jednak drogi do bramki. Ostatnią dogodną sytuację miała drużyna LKS Żuławy, ale po raz kolejny na wysokości zadania stanął bramkarz Supry zapewniając 3 punkty gospodarzom. Supra Kwidzyn vs LKS Żuławy Nowy Dwór Gdański 2:1. Kolejny mecz Supry Kwidzyn odbędzie się już w sobotę 15 kwietnia, godzina 11:00 w Kwidzynie ze Spójnią Sadlinki.
SUPRA Kwidzyn
Napisz komentarz
Komentarze