piątek, 22 listopada 2024 18:59
Reklama
Reklama

Jakie są priorytety Polek i ich wpływ na macierzyństwo

Jak macierzyństwo wpływa na rozwój kariery wśród Polek? Pomimo różnych inicjatyw i programów wspierających rodzicielstwo, kobiety coraz później decydują się na zakładanie rodziny. Przeciętna Polka decyduje się na zajście w ciążę o pięć lat później niż deklarowały to w badaniach jeszcze w 2017 roku. Wiąże się to w dużym stopniu z podjęciem pracy i rozwojem kariery zawodowej. Dopiero na stabilnym gruncie finansowym, kolejnym etapem jest macierzyństwo.
Jakie są priorytety Polek i ich wpływ na macierzyństwo

Autor: Fot. Pixabay

Jak pokazują raporty CBOS z 2023 roku, kobiety zazwyczaj przejmują większość obowiązków związanych z rodzicielstwem, co niejednokrotnie przekłada się na realizację ambicji zawodowych. Według badań obecnie kobiety planują i decydują się na macierzyństwo w wieku ok. 30 – 34 lat. Każda podjęta decyzja, pociąga za sobą konsekwencje. Decydując się na rodzicielstwo a następnie możliwy szybki powrót do pracy zawodowej, tracimy najważniejsze chwile w rozwoju naszego dziecka. Angażują pomoc najbliższych, mamy szansę na powrót do pracy i rozwój własny. Z kolei, decydując się na pozostanie w domu i poświęcenie dziecku pełnej uwagi przez kilka lat, może wiązać się z pogorszeniem statusu materialnego. A i w efekcie z trudniejszym powrotem na dynamicznie rozwijający się rynek pracy. 

Publikacja stworzona we współpracy z agencją Elephate prezentuje wyniki badania, w którym wzięli udział respondenci z całej Polski. Ankietowani odpowiedzieli na pytania dotyczące wpływu macierzyństwa na aktywność zawodową. Według co drugiej przepytanej osoby jest on negatywny. 

- Niepokojące jest to, że – jak wynika z sondaży – prawie 30% kobiet w Polsce nie ma własnych dochodów. To one właśnie najczęściej są uzależnione od swoich partnerów i padają ofiarami przemocy ekonomicznej. Taka sytuacja dość często jest implikacją tego, iż opiekują się osobami zależnymi – wyjaśnia Ewelina Miśko-Pawłowska, radczyni prawna, pomysłodawczyni projektu Prawo Kobiet oraz prezeska Fundacji Prawo Kobiet.

Zdaniem uczestników badania kobietom w największym stopniu brakuje wsparcia bliskich, a w dalszej kolejności – państwa i samych pracodawców. Tylko co czwarta osoba zgadza się, że mogą liczyć na takie samo traktowanie na rynku pracy co mężczyźni. Wpływają na to nie tylko stereotypy, ale także nierówny podział obowiązków domowych i rodzicielskich, który wymusza częstsze urlopy.

Mimo licznych wyzwań związanych z łączeniem macierzyństwa z pracą, przeważa opinia, że przynosi to więcej korzyści niż strat. Ze względu na umiejętność dobrego zarządzania i troskę o work-life balance, w większości uznajemy matki za równie dobre (61%) lub nawet lepsze (25%) pracownice niż inne kobiety.

Macierzyństwo bardzo często jest motywatorem do działania i rozwoju kariery zawodowej. Nowa sytuacja wymaga od nas ponownego ustalenia priorytetów i bardziej świadomego planowania czasu. Może stanowić bodziec do podjęcia decyzji o przebranżowieniu czy nawet rozpoczęcia własnego biznesu – komentuje wyniki badania Katarzyna Raiter-Łuksza, autorka bloga Mama Manager.

Wśród skojarzeń z łączeniem macierzyństwa z pracą wysoko plasuje się zmęczenie, ale i samorealizacja. Nic więc dziwnego, że aż 9 na 10 niepracujących zawodowo mam chciałoby wrócić na rynek pracy. W większości powstrzymuje je jednak konieczność opieki nad dziećmi i trudności logistyczne. Według uczestników badania matkom w największym stopniu brakuje wsparcia bliskich, a w dalszej kolejności – państwa i samych pracodawców.

Cveasy

Red. Portalpomorza1


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama