wtorek, 3 grudnia 2024 18:54
Reklama
Reklama

Zamiast używek myśli samobójcze. Młodzi Polacy nie radzą sobie

W porównaniu z 2018 rokiem wyraźnie spadł odsetek uczniów ostatnich klas szkół ponadpodstawowych sięgających po alkohol, narkotyki i dopalacze - wynika z badania przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej wraz z Krajowym Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. Rośnie natomiast zagrożenie uzależnieniem od internetu oraz liczba nastolatków mających myśli samobójcze.
  • Źródło: PAP-MEDIAROOM
Zamiast używek myśli samobójcze. Młodzi Polacy nie radzą sobie

Źródło: Pixabay

Jak wynika z badania zaprezentowanego podczas konferencji w Centrum Prasowym PAP, aż 16 proc. uczniów ostatnich klas szkół ponadpodstawowych często lub bardzo często ma myśli o popełnieniu samobójstwa. Częściej przyznają się do tego dziewczęta (18 proc.) niż chłopcy (12 proc.). Dla porównania w populacji dorosłych odsetek ten wynosi około 1 procenta.

Młodzież znacznie częściej niż dorośli doświadcza również takich uczuć jak „wściekłość, ochota, aby wszystko rozwalić” (przyznaje się do tego 47 proc. nastolatków i tylko 20 proc. dorosłych) oraz „poczucie bycia nieszczęśliwym, w depresji” (51 proc. nastolatków wobec 19 proc. dorosłych).

„Temat samopoczucia poruszyliśmy w tegorocznej edycji naszego badania młodzieży po raz pierwszy, co miało bezpośredni związek z pandemią. We wcześniejszym o rok badaniu całej populacji zauważyliśmy bowiem, że w pierwszym roku pandemicznym samopoczucie ogółu Polaków wyraźnie się pogorszyło w porównaniu z wcześniejszymi latami, a największa zmiana na niekorzyść w tym względzie zaszła w grupie respondentów w wieku 18-24 lata. To nas zaciekawiło i zmartwiło, dlatego też postanowiliśmy dołączyć ten zestaw pytań do badania, które dziś omawiamy” - powiedziała w trakcie konferencji Beata Roguska z Fundacji CBOS.

Badanie dotyczyło również używania przez młodzież substancji psychoaktywnych - alkoholu, narkotyków i dopalaczy.

„I tu spotkało nas pozytywne zaskoczenie. Wielu specjalistów spodziewało się kolejnego wzrostu konsumpcji substancji psychoaktywnych w związku z trudnym doświadczeniem pandemii, tymczasem we wszystkich badanych przez nas kategoriach odnotowaliśmy spadki, przy czym w kategorii dopalaczy mówimy o spadku do najniższego poziomu od początku naszych badań. Tylko 2 proc. badanych przez nas nastolatków przyznało się do używania dopalaczy, podczas gdy w rekordowym 2010 roku odsetek ten wynosił aż 11 proc.” - powiedział dr Artur Malczewski z Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

I tak do picia piwa w ciągu miesiąca poprzedzającego badanie przyznało się 66 proc. nastolatków, wobec 74 proc. w 2018 roku. Młodzież rzadziej też piła wódkę (spadek z 63 proc. w 2018 r. do 62 proc.) oraz wino (spadek z 43 proc. do 37 proc.).

Do palenia marihuany lub haszyszu przyznało się 36 proc. badanych (wobec 38 proc. trzy lata wcześniej), natomiast sięganie po amfetaminę oraz ecstasy pozostało na niezmienionym poziomie w stosunku do poprzedniego badania - przyznało się do tego odpowiednio 6 proc. i 4 proc. badanych.

„Pozytywnie zaskoczył również wskaźnik mówiący o używaniu narkotyków w ciągu roku poprzedzającego badanie. O ile w 2003 roku prawie co czwarty badany przyznawał się do tego, o tyle w aktualnym badaniu odsetek młodych ludzi sięgających po narkotyki wyniósł 13 proc. i był o 3 punkty procentowe niższy niż w 2018 roku” - stwierdził Malczewski.

CBOS zbadał również, jak w czasie pandemii zmieniła się aktywność młodzieży online.

„Od lat konsekwentnie zwiększa się czas spędzany przez młodych ludzi w internecie. Obecnie wynosi on już przeciętnie pięć godzin w ciągu dnia, czyli o 40 minut więcej niż trzy lata temu i o dwie godziny więcej niż w badaniu z 2013 roku. Wyraźnie rośnie też grupa tych użytkowników, którzy spędzają w sieci powyżej 4 godzin na dobę. Dziś dotyczy to już 70 proc. badanych, podczas gdy w 2018 roku wskaźnik ten wynosił 63 proc. a w 2013 roku zaledwie połowa badanych była online przez 4 godziny lub dłużej” - powiedział Michał Feliksiak z Fundacji CBOS.

Konsekwentnie rośnie również odsetek nastolatków uważających, że „życie bez internetu byłoby nudne, puste lub pozbawione radości” - w najnowszym badaniu z taką opinią zgodziło się 66 proc. uczniów ostatnich klas szkół średnich. Dokładnie taki sam odsetek badanych przyznał, że z powodu nocnej aktywności w sieci zdarza im się nie dosypiać lub spać za krótko. Z 31 proc. do 43 proc. w porównaniu z poprzednim badaniem wzrósł również odsetek nastolatków, którym zdarza się, że wolą spędzić czas w internecie, zamiast wyjść gdzieś z kolegami.

Badanie CBOS i KCPU zrealizowano w dniach od 1 października do 5 listopada 2021 roku na próbie ponad 1500 respondentów. 94 proc. badanych było w wieku 17-19 lat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: romiTreść komentarza: Rodzice spłeczeństwo starają się robić wszystko by zostały te szkoły i jeszcze mówią że to jest dla dobra ich dzieci. No dobra bo właśnie utrzymanie tych szkół jest bardzo uzależnione finansowo od dzieci a tu to właściwie o brak dzieci w tych szkołach się rozchodzi. To ja nie wiem po co utrzymywać pute budynki.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
Reklama
Reklama