Jak pokazują pogodowe wydarzenia z ostatnich dni, ich umiejętności przydają się w ratowaniu ludzkiego życia i dobytku. Tak więc doskonałą okazją do szkolenia umiejętności niesienia pomocy osobom potrzebującym są właśnie zawody sportowo-pożarnicze. Plac rekreacyjny w Kaniczkach już dawno nie był miejscem tak dużego zjazdu publiczności. Każdy chciał obejrzeć druhów – strażaków, a przede wszystkim koleżanki i kolegów, w pożarniczej rywalizacji. W pierwszej części zawodów zgromadzona publiczność miała okazję podziwiać druhny i druhów w konkurencjach sprawnościowych.
Rywalizacja siedmioosobowych zastępów strażackich
Każdy zastęp OSP musiał wystawić drużynę składającą się z siedmiu osób. Zawody składały się z dwóch części: sztafety i ćwiczenia bojowego. Jako pierwsza została rozegrana właśnie sztafeta. Do przeprowadzenia tej konkurencji wykorzystany został plac rekreacyjny, a zawodnicy biegali po jego obwodzie. W ćwiczeniu bojowym obowiązywały zasady zgodne z regulaminem, co dotyczyło także ubioru strażaka. Nie można było startować na przykład w nieregulaminowym obuwiu. Po ustawieniu się na starcie do wykonania ćwiczenia bojowego dowódca drużyny musiał złożyć meldunek o gotowości do rozpoczęcia zadania. Potem na czas włączano motopompę, rozwijano węże, łączone je w całość i pozorowano gaszenie ognia. Chociaż na całkowite wykonanie zadania potrzebowano zaledwie kilkudziesięciu sekund to czasami sprzęt odmawiał posłuszeństwa, a węże rozwijały się w nie tę stronę, o której myśleli strażacy. Mimo tych nieprzewidywanych perturbacji, liczyła się dobra zabawa i dostarczenie publiczności miłych wrażeń. (...)
Więcej w bieżącym numerze Kuriera Kwidzyńskiego
Napisz komentarz
Komentarze