W minioną niedzielę, 3 marca, w całej Polsce oraz w kilku miastach poza granicami naszego kraju, odbyła się siódma edycja największej otwartej imprezy sportowo-edukacyjnej towarzyszącej obchodom Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. W tej masowej imprezie biegowej wzięło udział ponad 70 tys. osób. Do Gardei przyjechało prawie trzystu biegaczy. Na starcie nie mogło też zabraknąć miłośników biegania z klubów: Kwidzyn Biega, Traktor Team Gmina Kwidzyn i gospodarzy czyli zawodników z Gminy Gardeja Biega.
Organizatorem „Tropem Wilczym” - Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest Fundacja „Wolność i Demokracja”, a partnerami lokalnymi Gminny Ośrodek Kultury w Gardei i Nadleśnictwo Kwidzyn. W gronie stowarzyszeń wspomagających biegową imprezę nie mogło zabraknąć kwidzyńskiego stowarzyszenia „Gward”. Patronat medialny nad imprezą objął natomiast „Kurier Kwidzyński” i portal www.kwidzyn1.pl.
Ośrodek kultury zerwał z dotychczasową tradycją
Tegoroczny bieg zorganizowany w Gardei zakończył się sukcesem. Nie tylko pod względem ilośći uczestniczących w nim zawodników, ale również pod względem organizacyjnym. Po raz pierwszy Gminny Ośrodek Kultury w Gardei postanowił zerwać z dotychczasową tradycją i przeniósł całą imprezę na plac rekreacyjny w Gardei III. Również trasa została zmieniona i dzięki współpracy z Nadleśnictwem Kwidzyn została poprowadzona po leśnych drogach. Nie można przy tym zapominać, że Gardeja w powiecie kwidzyńskim jest najmniejszym ośrodkiem w skali całego kraju, gdzie zorganizowano ten bieg. To zasługa pracownika kwidzyńskiego nadleśnictwa Łukasza Chmielewskiego, któremu przed pięcioma laty udało się przekonać pracowników fundacji „Wolność i Demokracja”, aby ten bieg zorganizować w tak małej miejscowości jaką jest Gardeja. Główny organizator gardejskiej edycji biegu czyli gminny ośrodek kultury dla miłośników ścigania się przygotował dwie trasy. Trasa główna, licząca 1963 metry to odwołanie się do roku, w którym zginął ostatni żołnierz wyklęty czyli Józef Franczak ps. „Lalek”. W Gardei ta trasa miała charakter nie tylko rodzinny, ale była przeznaczona również dla osób chcących ją pokonać bez dbania o końcowy wynik czasowy. Dla bardziej zaawansowanych biegaczy organizatorzy przygotowali trasę liczącą 10 kilometrów. Ta prowadziła po leśnych drogach doskonale przygotowanych przez pracowników nadleśnictwa. (...)
WIĘCEJ W BIEŻĄCYM WYDANIU KURIERA KWIDZYŃSKIEGO Z DNIA 6 MARCA
Napisz komentarz
Komentarze