W idei Wojsk Obrony Terytorialnej głęboko zakorzeniona są tradycje Armii Krajowej. Żołnierze 7 PBOT nie zapominają więc o tych, których spuściznę dziedziczą i o ciężarze tradycji, który noszą na swych barkach. W przededniu Dnia Wszystkich Świętych spotkali się na Cmentarzu Marynarki Wojennej oraz na Cmentarzu Obrońców Wybrzeża w Gdyni, gdzie zaopiekowali się grobami dowódców i żołnierzy AK oraz żołnierzy podziemia niepodległościowego z okresu po 1945r. Następnie żołnierze 7 PBOT razem z żołnierzami 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej udali się na Cmentarz Garnizonowy w Gdańsku, gdzie uporządkowali mogiły Danuty Siedzikówny ps. ,,Inka” – sanitariuszki 4. Szwadronu odtworzonej na Białostocczyźnie 5 Wileńskiej Brygady AK. Odwiedzili również grób Feliksa Selmanowicza ps. ,,Zagończyk” – dowódcy 3 Wileńskiej Brygady AK. Na Cmentarzu Łostowickim zaopiekowali się kwaterami żołnierzy Armii Krajowej. Terytorialsi czyścili nagrobki, zamiatali liście i palili znicze, chcąc w ten sposób oddać hołd tym, dzięki którym możemy dzisiaj żyć w wolnej Polsce.
-Żołnierze 7 PBOT zapewniają, że nie jest to jednorazowa inicjatywa. Opieka nad grobami zmarłych żołnierzy na stałe wpisze się w ich działania. Ta piękna idea to nie tylko patriotyczny obowiązek, ale przede wszystkim chęć okazania szacunku oraz pragnienie, by pamięć o zmarłych bohaterach tliła się w umysłach Polaków, jak te zapalone dzisiaj na ich grobach znicze – informuje Maciej Szalbierz 7 PBOT.
Napisz komentarz
Komentarze