-Kwota dofinansowania to 5 tys. zł. Stanowi ona 80 proc. całego zadania. Pozostała kwotę zapewnia koło łowieckie. Co roku jedno koło otrzymuje dofinansowanie nie tylko na zasiedlenie bażantem, ale także na budowę karmników, pomieszczeń do przechowywania pasz albo na monitoring zwierzyny wolno żyjącej. W tym roku beneficjentem jest koło „Odyniec”. Zarząd uznał celowość tego zadania i taką kwotę z tzw. zielonych pieniędzy, czyli odpisów za korzystanie ze środowiska przeznaczył na to zadanie – wyjaśnia Andrzej Fortuna, wicestarosta kwidzyński.
W ubiegłym roku dofinansowanie uzyskało Koło Łowieckie „Bizon”, które je przeznaczyło na budowę punktów obserwacyjnych. Punkty mają zapobiegać szkodom, które wyrządzają zwierzęta.
Napisz komentarz
Komentarze