W grudniu ubiegłego roku Jan Sadowski, sekretarz gminy Gardeja, został skazany przez Sąd Okręgowy w Elblągu za działania jakie miały miejsce, kiedy był burmistrzem Susza. Już w styczniu gardejscy radni dociekali, kiedy Jan Sadowski odejdzie ze stanowiska. Argumentowali to tym, że jako osoba skazana nie powinien pełnić tej funkcji. Wójt Kazimierz Kwiatkowski poinformował wówczas, że sekretarz otrzymał wypowiedzenie i ostatnim dniem jego pracy w gminie Gardeja będzie 29 kwietnia. Dwa dni wcześniej odbywała się kolejna sesja rady gminy i głos w tej sprawie zabrał Robert Wiśnioch.
-W sprawie sekretarza gminy rozmawialiśmy już wcześniej i chciałbym się dowiedzieć, co w tej sprawie zostało podjęte. Dowiedzieliśmy się, że pan sekretarz ma umowę do 29 kwietnia. Sprawdzałem na stronie urzędu gminy czy został ogłoszony konkurs na obsadę tego stanowiska. Chciałbym się zapytać, czy coś w tej sprawie się zmieniło? Sytuacja jest nam znana, a ja nie widziałem ogłoszenia konkursu na stanowisko sekretarza - pytał radny Robert Wiśnioch.
Więcej na ten temat przeczytać można w papierowym wydaniu „Kuriera Kwidzyńskiego”
Napisz komentarz
Komentarze