Trzydziestu dwóch zawodników, najwyżej sklasyfikowanych w rankingu PZTS, spokojnie szlifowało formę na turniej finałowy. Pozostali walczyli natomiast o dwa miejsca (z każdego województwa) zarówno wśród dziewcząt, jak i chłopców w kategoriach: młodzika, juniora młodszego i juniora. Do walki w eliminacjach stanęło także 14 zawodników MTS Kwidzyn marzących o starcie w głównej imprezie tego sezonu. Najszybciej z zadaniem tym poradziła sobie Marta Trzaska, która w trzyosobowej grupie juniorek, zajęła premiowane awansem drugie miejsce. Awans szybko wywalczyli również kwidzyńscy kadeci (juniorzy młodsi), którzy w stawce dwunastu zawodników zdobyli trzy pierwsze miejsca. Zwyciężył Błażej Jędrzejewski, a drugi był Kacper Głuszkiewicz, który w ten sposób pozbawił swego klubowego kolegę, Michała Zieleniaka, wyjazdu na turniej finałowy w Ostródzie.
Najdłużej o awans walczyli natomiast młodzicy i młodziczki. Trener Mariusz Schaefer przyznaje, że wielkie brawa, za hart ducha, wiarę w sukces do ostatniej piłki oraz spore już umiejętności techniczne i taktyczne należą się Oliwii Nakoniecznej.
-Oliwia rozstawiona była dopiero z 10 numerem, ponieważ z powodu choroby nie mogła wystartować w jednej z trzech eliminacji – wyjaśnia trener koordynator sekcji tenisa stołowego MTS Kwidzyn. -W turnieju kolejno wygrywała jednak z rywalkami o wyższym rankingu, aż doszła do półfinału, gdzie po ciężkim boju przegrała z Karoliną Oleksik (GKTS Gdańsk) – 2:3. Zawody były rozgrywane do dwóch porażek, dlatego kwidzynianka wygrywając kolejne dwa pojedynki, zdobyła upragniony awans. Jeszcze więcej radości sprawił natomiast Oliwii fakt, że w decydującym spotkaniu pokonała Karolinę 3:0.
Więcej w papierowej wersji „Kuriera Kwidzyńskiego”
Napisz komentarz
Komentarze