piątek, 22 listopada 2024 22:36
Reklama
Reklama

Kto obejmie stery miasta?

Antoni Barganowski, Andrzej Krzysztofiak, Mariusz Kunda i Marek Strociak spotkali się na krótkiej debacie w sali Kwidzyńskiego Centrum Kultury. Organizatorami pojedynku kandydatów do fotela burmistrza Kwidzyna było Radio Gdańsk i Dziennik Bałtycki. Starcie przebiegało jednak w spokojnej atmosferze, a kandydaci skupili się głównie na prezentacji swoich programów. Publiczność rozbawił natomiast burmistrz Andrzej Krzysztofiak, który stwierdził, że poza operą w Kwidzynie jest wszystko to co w Trójmieście.  
Kto obejmie stery miasta?

Przepytywani przez dziennikarzy kandydaci mówili o tym czy Kwidzyn jest bogatym miastem, co zrobić aby zachęcić młodych ludzi do powrotu do tego miasta oraz jak zachęcić firmy do lokowania tutaj swoich zakładów. Kandydaci mówili także o budżecie obywatelskim, który w Kwidzynie jak dotąd nie istnieje, a który znajduje się w programach wyborczych kandydatów Kwidzyniaków, PiS oraz SLD.

Pomysł na tanie ciepło dla miasta

Mariusz Kunda podkreślał jednak, że jest człowiekiem, który gwarantuje profesjonalne zrealizowanie programu wyborczego.
-Najważniejszym punktem naszego programu jest budżet obywatelski i dialog w demokracji bezpośredniej. Bardzo istotnym punktem naszego programu, ważnym dla około 50 procent osób w tym mieście, wykluczonych z dobra miejskiego, taniego ciepła jest obietnica zbudowania sieci ciepłowniczej i przyłączenia całego miasta do taniego ciepła z PEC-u. Mamy pomysł jak zorganizować finansowanie i jak na bazie tej inwestycji stworzyć koło zamachowe dla kwidzyńskiej gospodarki. Wiemy jak to zrobić. Potrafimy takie środki znaleźć i mamy nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych lat mieszkańcy Kwidzyna będą mogli cieszyć się tanim ekologicznym ciepłem. Nie będą musieli już rąbać drewna i palić rano w piecach.

Zminimalizują podatek od osób fizycznych

M. Kunda wytknął również burmistrzowi wydanie 8 mln zł z tytułu „janosikowego”.

-To bardzo się chwali, ale uważamy, ze nie jest to konieczny ruch dla rozwoju miasta. Będziemy inwestować więcej środków, aby zostały one w naszym mieście. Gwarantujemy, że w ramach obowiązującego ładu prawnego zminimalizujemy podatek od nieruchomości od osób fizycznych – dodał kandydat „Kwidzyniaków”.

Ostatni punkt to plan budowy ścieżki rekreacyjno-rowerowej po trasie dawnej kolejki wąskotorowej. Wokół niej miałby powstać skatepark, park do sportów ekstremalnych, siłownie oraz szereg placów zabaw.

Musimy uczyć się demokracji

-Programy są często tak rozbudowane, że później nikt nie sprawdza ich wykonania – mówił Marek Strociak, kandydat PiS. – W związku z tym postawiliśmy na 10 postulatów, które będzie można później rozliczyć. Pierwszy postulat to budżet obywatelski. Musimy się uczyć demokracji, pytać i rozmawiać z mieszkańcami. Kolejny punkt to przedszkole za złotówkę.

Obecny radny rady miejskiej przypomniał, że program który funkcjonuje w kraju, w Kwidzynie na dobre nie zaistniał. Kolejna sprawa poruszona w programie kandydata PiS to transport miejski za złotówkę.

-Jest to do zrealizowania i mamy pomysł jak to zrobić – mówił M. Strociak. – Młodzi ludzie powinni dojeżdżać do szkoły płacąc symboliczną złotówkę, przy zachowani wszystkich ulg dla pozostałych grup.

Kandydat prawicy postulował też stworzenie szkół na miarę XXI wieku oraz warunków dla małych i średnich przedsiębiorstw poprzez minimalizację podatków i przygotowanie dobrej infrastruktury dla średnich firm. Podkreślał także zwiększenie funkcjonalności kwidzyńskiej bazy sportowej, odzyskanie szpitala, wzrost monitoringu oraz powstanie noclegowni, ogrzewalni i schroniska dla zwierząt.

Od edukacji po samorządność

Kandydat lewicy podkreślał, że zjednoczona lewica idzie do wyborów pod hasłem „mądrze, zdrowo, bezpiecznie i samorządnie”.

-Mądrze to inwestycja w edukację. Od żłobka, który powinien być powszechnie dostępny, do edukacji na wyższym poziomie, aż po edukację seniorów i uniwersytety trzeciego wieku – mówił A. Barganowski.
Mówiąc o zdrowiu kandydat podkreślał, że lewica zamierza stworzyć samorządowy program opieki zdrowotnej, która obejmie wszystkich mieszkańców.

-Są takie możliwości. Ponieważ miasto pozbyło się swoich udziałów w spółce Zdrowie, szpital został wydzierżawiony firmie zewnętrznej, musimy monitorować czy firma ta spełnia obietnice, które były poczynione przy przejmowaniu tego szpitala – mówił. -Czy te inwestycje, które zostały zapowiedziane, będą zrealizowane. Z drugiej strony musimy zrobić wszystko, żeby skrócić kolejki do lekarza. Ponadto chcemy przywrócić w szkołach gabinety lekarskie i dentystyczne oraz stworzyć pogotowie dentystyczne.

Pod hasłem bezpieczeństwa ukrywało się zwiększenie monitoringu na ulicach, a także zwiększenie patroli staży miejskiej i policji. A. Barganowski podkreślał, że każdy ma prawo do bezpieczeństwa socjalnego. Samorządność to natomiast wsłuchiwanie się w potrzeby obywateli.

-Burmistrz, władze miasta, to nie jest praca od 8:00 do 15:00. To jest praca i odpowiedzialność przez 24 godziny na dobę oraz bycie do ciągłej dyspozycji mieszkańców – podkreślał kandydat lewicy.
Projekt ścieżki czeka na rozdanie unijne
Pytany jako ostatni burmistrz Andrzej Krzysztofiak stwierdził natomiast, że słuchając swoich rywali słyszy wyraźne echa programu PO, który został zrealizowany.

-Fajnie się mówi: zróbmy to, zróbmy tamto, a jednocześnie mówi się: musimy obniżyć podatki, bo są za wysokie. Albo ma się pieniądze i ma się na co je wydawać, albo się nie ma pieniędzy i nie mamy możliwości realizacji naszych marzeń – mówił A. Krzysztofiak.
Odpowiadając kandydatowi „Kwidzyniaków” odparł, że gminy mają większe potrzeby niż budowa ścieżek rowerowych. Stwierdził jednak, że od 2007 roku leży na jego biurku projekt ścieżki rowerowej przygotowany pod pierwsze rozdanie unijne.

-Okazało się jednak, że nie weszliśmy do Pętli Żuławskiej. Szlaki kajakowe i ścieżki rowerowe musieliśmy zatem odłożyć na później. Projekt jednak jest. Tam gdzie się da budujemy ścieżki rowerowe na nowych inwestycjach. Kwidzyn nie jest miastem z gumy, są wiec albo parkingi, albo ścieżki rowerowe. Nie da się w centrum miasta tych ścieżek rowerowych zrobić.

Budżet jest kompromisem

Obecny burmistrz i kandydat PO słuchając swoich rywali stwierdził, że nie ma w mieście spraw, które można załatwić w stu procentach. Przyznał, że wiele rzeczy można byłoby poprawić.

-Łatwo się krytykuje i mówi, że ja bym to lepiej zrobił. Może i można byłoby lepiej, ale my dzielimy ten budżet, który jest kompromisem między tym co mamy, a tym co chcielibyśmy zrobić. Łatwiej jest krytykować, niż podać propozycje, które rozwiążą nasze wspólne problemy. Nie ma nikogo takiego kto by je rozwiązał od razu. Wszyscy chcemy dobra tego miasta i wszyscy chcemy, żeby się rozwijało – zapewnił A. Krzysztofiak.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

10.11.2014 00:21
To prawda - trudno to było nazwać debatą. Było to raczej przedstawienie swoich poglądów, choć Kunda (bardziej) i Strociak (nieśmiało) próbowali kąsać burmistrza jakimiś uwagami, to nic z tego nie wynikało. Generalnie zawód, bo konfrontacji w tym nie było wcale.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Obserwator 05.11.2014 22:57
Debata była za krótka. Kandydaci nie mogli ze sobą polemizować, zadawać sobie pytań, ani odpowiadać na pytania z sali. Poziom był wyrównany. Krzysztofiak usiłował bronić swojej polityki. Barganowski i Kunda wypadli podobnie, a Strociak był słabiej od nich przygotowany. Szkoda, że rozmawiali tak krótko i nie mogli poruszyć wielu ważnych spraw.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LewicyStanowczeNieTreść komentarza: W komentarzach „koledzy specjalisci” się wypowiadają? Takie to kierowanie się dobrem dzieci, że może najlepiej zamknąć wszystkie te szkoły albo zostawić jedną i zatrudnić tyle ludzi żeby z tych subwencji wystarczyło albo zostało jeszcze żeby się może tym wyżej przypodobać. W takim chaosie łatwiej będzie dzieciom ideologię lewicowe wbijać do głów i inne bzdury.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Czasami to trzeba się w pierś uderzyć i powiedzieć czy chcemy by nasze dzieci się rozwijały i uczyły się w dobrej szkole czy chcemy by żyly w ciemno grodzieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Nie sześć a cztery szkoły te cztery są obciążenie dla budżetu a nauczyciele muszą tylko doją kasę dla siebieŹródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: I tak to jest politycy obiecują i obiecuja przed wyborami, a po wyborach hulajbdusza piekła nie ma i robimy co chcemy. Najlepiej od razu 6 szkół pozamykać, bo i po co edukacja dla ciemniaków.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?Autor komentarza: RomekTreść komentarza: Nie planuje się likwidacji 2/3 szkół w gminie, bo zrodziłoby to zbyt duże problemy. Takie zmiany jeśli są potrzebne należy wprowadzać stoponiowo. A już na pewno nie planować sprzedaży bądź dzierżawy majątku mieszkańców na potrzeby firm prywatnych, takich jak ośrodek zdrowia. Gimnazja pokazały, że nauczanie w tak dużych molochach jest przeciwskuteczne. W gimnazjach, a teraz powstałyby w gminie takie molochy zwane zespołami szkół. A to, że zdarzają sie słabi nauczyciele jest normalne w takim systemie edukacji jaki mamy i może tak być i w dużej, jak i małej szkole.Źródło komentarza: AKTUALIZACJA: Zagrożenie likwidacją większości szkół w gminie Gardeja. Mieszkańcy jednoczą się w obronie placówek. Czy będzie referendum?
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama